Wrocław. Szpital polowy przy ul. Rakietowej

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
W centrum konferencyjno-kongresowym przy ul. Rakietowej we Wrocławiu powstanie nowy szpital polowy dla osób zakażonych COVID-19. W tym obiekcie znajdzie się ponad 300 łóżek dla nowych pacjentów.

Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało, że w każdym województwie powstanie szpital polowy. We Wrocławiu wstępnie brano pod uwagę sześć lokalizacji, w tym Stadion Wrocław czy Halę Stulecia. Wybór ostatecznie padł na centrum konferencyjne przy ul. Rakietowej.

– Dlaczego ta oferta? Bryła jest stosunkowa najprostsza, a to oznacza, że architekci medyczni w łatwy sposób będą mogli tam ustawić łóżka i dostarczyć instalację. To przestrzeń, która ma dużo oczek sanitarnych i pryszniców – mówi Jarosław Obremski, Wojewoda Dolnośląski.

Na terenie obiektu znajduje się hotel, który będzie przeznaczony jako baza noclegowa dla medyków. Dodatkowo miejsce to jest dobrze skomunikowane.

– Lokalizacjach przy Autostradowej Obwodnicy Wrocławia i przy drodze na lotnisko. Transport jest ważny – po pierwszej karetki, a po drugie sprzęt i tlen, które mają być dostarczane – wylicza Jarosław Obremski, Wojewoda Dolnośląski.

Docelowo w szpitalu polowym ma się znaleźć 350 łóżek, w tym 50-siąt z respiratorami. Do dyspozycji będzie parking o powierzchni 5 hektarów. Uniwersytecki Szpital Kliniczny ma być odpowiedzialny za organizację nowej placówki.

– Są nam potrzebni ludzie z kompetencjami medycznymi, ale nie wykluczamy, że będziemy poszukiwali wolontariuszy – dodaje Jarosław Obremski, Wojewoda Dolnośląski.

– W ramach każdego województwa będzie prowadzona rekrutacja. Jestem przekonany, że takie osoby się znajdą – mówi Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera PR.

– Tutaj będzie współpraca, porozumienie i racjonalna gospodarka kadrami – podkreśla prof. Wojciech Witkiewicz, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu.

Teraz lokalizację nowego szpitala musi zatwierdzić Ministerstwo Zdrowia. Według zapowiedzi wojewody, szpital tymczasowy ma być gotowy za około dwa, trzy tygodnie.

Zobacz również

Premier Donald Tusk wziął udział w kolejnym posiedzeniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu. – Otrzymaliśmy sygnał, że to jednak nie Mietków, tylko Wawrzeńczyce. To jest wielokrotnie mniejszy zbiornik – przekazał podczas posiedzenia sztabu kryzysowego premier, prostując wcześniejszą informację przekazaną przez prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. – My nic o tym nie wiemy. Moi ludzie w Chwałowie, w Domanicach, ani w Mietkowie nie odnaleźli jeszcze żadnego przecieku – skomentował Tomasz Sakuta, wójt gminy Mietków.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy