– Wrocławianie nie zawiedli po raz drugi, bo w zeszłym roku robiliśmy podobną akcję i było bardzo dużo chętnych. W tej chwili kolejka właściwie cały czas się wydłuża, ale mogę powiedzieć na tę chwilę, że już po pierwszej godzinie badania pacjentów mamy kilka raków skóry wykrytych, a przed chwileczką wykryliśmy dużego czerniaka, więc to jest dużo jak na krótki czas akcji, jak na spontaniczność – mówi dr hab. Marcin Ziętek, chirurg onkolog.
Dolnośląskie Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii we współpracy z Fundacją American Cars Mania, zaprosiło osoby z podejrzanymi zmianami na skórze na bezpłatne badanie profilaktyczne z wykorzystaniem dermatoskopu. Zainteresowanie badaniami było ogromne, bo na placu Solnym ustawiła się kolejka, w której trzeba było stać ponad godzinę.
– Sprawa nie cierpi zwłoki, wydaje mi się, że im wcześniej po prostu zdiagnozuję swoje dolegliwości, tym będzie lepiej i szybciej można po prostu zapobiec temu.
– Zdecydowałam się, żeby sprawdzić siebie, bo rzeczywiście trzeba sprawdzać, tym bardziej teraz przed wakacjami, przed słońcem większym, a ponieważ znamiona mogą być groźne, więc wolę, żeby ktoś fachowym okiem spojrzał.
–To jest bardzo dobry pomysł. Brakuje nam tego. Te kolejki, ta pandemia, pozamykaliśmy się głęboko w domach i teraz dopiero wszystko to wychodzi na zewnątrz i coś takiego, taka akcja to jest rewelacja.
-Bardzo dobry pomysł, to badania przesiewowe są. Ja tam mam jakoś znamię takie małe. No i nie miałem czasu, żeby chodzić. Nie mam zdrowia stać w tych kolejkach. Co prawda to już godzinę stoję, ale jakoś może będzie dobrze – mówili wrocławianie, którzy wzięli odział w badaniach profilaktycznych.
Tego typu badania profilaktyczne są ważne, bo nowotworowe zmiany na skórze, wykryte na wczesnym etapie rozwoju są łatwe do wyleczenia. Badanie jest bezbolesne i lekarz już po kilku sekundach wie, czy zmiana jest niebezpieczna i czy należy ją usunąć.
– Po usunięciu, jeżeli okaże się, że mamy rozpoznanie czerniaka, to każdego pacjenta z czerniakiem zapraszamy do Centrum Onkologii. Ścieżka jest taka, że lekarz zgłasza i zakłada kartę onkologiczną i z tą kartą pacjent telefonicznie rejestruje się na wizytę w Centrum Onkologii we Wrocławiu. Ten czas oczekiwania jest między 2 a 3 tygodnie na pierwszą wizytę, podczas której jest mnóstwo badań zlecanych przed dalszym leczeniem. Natomiast o tyle jest komfortowa sytuacja w nowotworach skóry, że tego nowotworu już nie ma i pacjent przychodzi z blizną. My dorabiamy różne badania w zależności od stopnia zaawansowania czerniaka, a jeśli chodzi o raki skóry, które stanowią największą liczbę nowotworów skóry, które bardzo łatwe w diagnostyce, w leczeniu to tutaj nie ma większości zagrożenia dla pacjentów pod warunkiem, że się w miarę wcześniej zgłoszą, to leczenie jest bardzo proste, bardzo szybkie i to najczęściej kończy się na jednym dobrym zabiegu chirurgicznym, w przeciwieństwie do czerniaka, gdzie to już wymaga pogłębionej diagnostyki, najczęściej w naszym ośrodku – mówi dr hab. Marcin Ziętek, chirurg onkolog.
Podczas badań profilaktycznych na placu Solnym pacjenci byli informowani, gdzie udać się dalej w celu leczenia. U większości przebadanych osób zmiany okazały się niegroźne. Pamiętać należy o tym, aby chronić skórę przed nadmierną ekspozycją na słońce i używać kremów z filtrem UV, bo to najlepsza profilaktyka przeciwko chorobom nowotworowym skóry.