– My zbieramy na Schronisko św. Brata Alberta dla osób w kryzysie bezdomności. Wybór jest jednak duży, każdy może wybrać coś dla siebie – czy harcerzy czy hospicjum. Tego dnia na wrocławskich nekropoliach naprawdę dużo się dzieje. A wrocławianie są bardzo hojni, muszę to przyznać. Stoję drugą godzinę i nie mogę narzekać – mówi Sergiusz Kmiecik, Przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia
– Już dwa lata tak zbieramy i fajnie, że znowu można było przyjść i zbierać. Zebrałem już ponad 500 zł – dodaje Ludwik, zbierał na Towarzystwo św. Brata Alberta we Wrocławiu.
– My zbieramy na Stowarzyszenie Odra-Niemen i dziś zbieramy na renowacje cmentarzy na kresach polskich – dodaje Bartłomiej Pytlik, 14. wrocławska drużyna Harcerzy Gawra.
– Zgodnie z tradycją stoimy tutaj w dzień Wszystkich Świętych od kilkunastu lat. Obstawiamy największe cmentarze we Wrocławium. Zbieramy na rozbudowę i remont Hospicjum Bonifratrów we Wrocławiu. Jest to hospicjum stacjonarne, ale też domowe w całym powiecie – podsumowuje brat Dawid, zakon Bonifratrów.
Zbierający zgodnie podkreślali, że wrocławianie tego dnia są bardzo hojni.