Wrocławscy licealiści przygotowują się do misji kosmicznej

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Szóstka uczniów z wrocławskiego III Liceum Ogólnokształcącego ma naprawdę wysokie ambicje. Budują niewielką sondę rozmiarów puszki od napoju, która będzie brała udział w europejskim konkursie CanSat.

CanSat to program skierowany do osób poniżej 19. roku życia. Skupia się na wyzwaniu, jakim jest skonstruowanie symulatora sondy kosmicznej. Obecnie ekipa z III LO we Wrocławiu jest na etapie przygotowywania prototypu statku. Na zespół Per Ardua czekają jednak najpierw kwalifikacje polskie.

To się stało bardzo szybko, na dwa dni przed zgłoszeniem drużyny dowiedziałam się od mojego nauczyciela fizyki, który jest też mentorem naszej grupy, że taki konkurs w ogóle istnieje. W ciągu dwóch dni stworzyliśmy drużynę oraz cały koncept na to, co chcemy robić. Start będzie z Pustyni Błędowskiej, jeżeli dostaniemy się do kolejnego etapu –mówi Weronika Solecka, inicjatorka projektu.

Pomimo tego że sonda zostanie wyniesiona na wysokość dwóch i pół kilometra, a więc daleko od granicy kosmosu, jest to jednak całkiem realistyczna symulacja niektórych aspektów misji kosmicznej.

Mamy nadzieję na tę kampanię startową. Na to, że uda nam się wystrzelić naszą sondę, bo nie wszyscy dostąpią tego zaszczytu. Tylko sześć drużyn dostanie taką szansę – wyjaśnia Dominik Borowski, członek zespołu Per Ardua.

Przygotowanie do konkursu jest dobrze rozplanowane, a zespół podzielony jest na drużyny zajmujące się konstruowaniem, programowaniem oraz analizą danych.

Ja, Mateusz i Michał zajmujemy się częścią techniczną, budowaniem samego CanSata. Szymon zajmuje się systemem odzyskiwania, czyli spadochronem, a Weronika i Hania dbają o sprawy promocji i sponsoringu. Lokalizacja z GPS, przyspieszenie, prędkości kątowe, my to wszystko zbieramy, aby mieć orientację, gdzie nasz CanSat się znajduje, żeby potem było go też łatwiej znaleźć. Będziemy mogli dzięki temu zmapować teren – dodaje.

Części elektroniczne pozyskują z Internetu.

  • Wsparcie szkoły mamy, ale szkoły wyższej. Chodzi o Politechnikę Wrocławską, wspiera nas koło naukowe PWR InSpace, z którym konsultujemy nasze rozwiązania techniczne – kontynuuje Dominik Borowski.

Część z ich doświadczenia pochodzi nawet z gier komputerowych.

  • Doświadczenie z gry Kerbal Space Program pomogło mi zwizualizować sobie, jak takie misje mogą działać, ponieważ można tworzyć tam całkiem realistyczne symulacje misji – kończy.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy