— Czekaliśmy na tę szczepionkę bardzo długo. Jak tylko się dowiedzieliśmy, że jest to możliwe, żeby się zaszczepić natychmiast przybiegłam, żeby dokonać tego wyboru – mówi prof. Bernarda Kazanowska, z-ca kierownika Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej USK we Wrocławiu.
Dokonać wyboru – czyli zaszczepić się. Taką decyzję podjęła prof. Bernarda Kazanowska – z Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej USK we Wrocławiu. Ale też wielu innych lekarzy.
— Nie warto ryzykować ciężkiej choroby i jeżeli jest szansa – a teraz jest możliwość – a znalazłam się w grupie, że mogę z tego skorzystać to szczepię się. Nic więcej nie powiem, bo to jasne jak słońce – mówi dr Maria Podolak – Dawidziak, hematolog.
Prof. Jarosław Drobnik wczoraj zaszczepił się jako pierwszy. Dziś od rana jest w pracy, kwalifikuje do szczepienia swoich kolegów i nie kryje zadowolenia, że to może być początek końca pandemii.
— Jestem bardzo szczęśliwy, to przełomowy moment, zrobiliśmy pierwszy krok. Zainteresowanie jest duże, szczególnie wśród naszych pracowników szpitala. Wczorajszy dzień pokazał, że jest to bezpieczne szczepienie – mówi prof. Jarosław Drobnik, naczelny epidemiolog USK we Wrocławiu.
We Wrocławiu na Covid-19 szczepi szpital przy ul. Koszarowej i Uniwersytecki Szpital Kliniczny. Tu na razie przywieziono 450 szczepionek. Dziś w nocy trafią kolejne, bo zainteresowanie szczepieniami jest ogromne.
— W USK do szczepień zgłosiło się 2,5 tys. osób, do tego 3,5 tys. studentów, tu zainteresowanie jest ogromne, a także ponad 4 tys. osób z innych podmiotów medycznych – mówi Monika Kowalska, rzeczniczka USK we Wrocławiu.
Na razie ze szczepień może skorzystać personel medyczny – lekarze, pielęgniarki, ratownicy. Ale już niedługo każdy z nas.
— Od 15 stycznia 2021 roku ruszają szczepienia populacyjne i zaszczepić będzie się mógł każdy obywatel Polski, wg. grup zawodowych i wiekowych – zaczynając od najstarszych – mówi Anna Szewczuk-Łebska z Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu.
989 – to numer infolinii NFZ, gdzie można na bieżąco uzyskać informacje na temat programu szczepień. Ale teraz nie ma lepszej gwarancji, że szczepienia są skuteczne niż to, że dziś z programu skorzystali lekarze z wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego.
— Wypełniłem ankietę, odpowiedziałem na wiele pytań i nadaję się do szczepienia. Cieszę się, że doczekałem tego momentu bez zakażenia – mówi prof. Leszek Szenborn, Klinika Pediatrii i Chorób Infekcyjnych USK we Wrocławiu.
A nadzieje na skuteczne działanie szczepionki i marzenia o powrocie do normalności są ogromne.
— Jeżeli tylko będzie otwarta granica to natychmiast z rodziną swobodnie wyjażdżamy za granicę poczuć wolność i pozwiedzać ciekawe miejsca – dodaje prof. Jarosław Drobnik, naczelny epidemiolog USK we Wrocławiu.