Na stadion lekkoatletyczny w stolicy Dolnego Śląska czekano od dawna, dlatego jego otwarciu towarzyszyły same uśmiechy. Studenci, rektorzy, samorządowcy, seniorzy, przedszkolaki – wspólnie pokonali pierwsze okrążenie w nowej historii obiektu.
– Nawet się nie szykowałam, nie myślałam o tym, że będę biegła.
– Wspaniale. Serce nam bije bardzo mocno. Nie spodziewałyśmy się, że uda nam się zrobić całe okrążenie, ale na AWFie w grupie siła.
– Chciałyśmy dorównać tym najmłodszym przed nami – mówią studentki Akademii Trzeciego Wieku AWF.
– Wszystkie konkurencje lekkoatletyczne – od biegowych, po rzutowe i skoczne. Wszystkie tak naprawdę. Stadion jest tak przygotowany, że możemy organizować zawody. Mimo tego że stadion jest mniejszy, to jest tak wyprofilowany, że odpowiada 3, 4, 5 i 6 torowi na pełnowymiarowym stadionie. Każdy tutaj może trenować, każdy tutaj może się sportować – mówi prof. Andrzej Rokita, rektor AWF Wrocław.
Stadion jest otwarty dla wszystkich mieszkańców od Parku Szczytnickiego i ulicy Mickiewicza. Koszt całej inwestycji to 9 milionów 600 tysięcy złotych. Wrocławski AWF pozyskał jednak środki z ministerstwa, a także od miasta Wrocław.
– Na taki obiekt lekkoatletyczny z prawdziwego zdarzenia rzeczywiście czekaliśmy długo. To nie wszystko, bo jeszcze jest kilka dobrych wiadomości dla lekkoatletów, bo za chwilę przystąpimy do budowy hali lekkoatletycznej na wrocławskich Kłokoczycach. Przed nami największym wyzwaniem pozostanie – mam nadzieję, że w przyszłości – stadion lekkoatletyczny na Stadionie Olimpijskim. Wrocław miastem sportu, w związku z tym musimy posiadać odpowiednią infrastrukturę, żeby móc kształcić i wychować przyszłych medalistów olimpijskich – podkreśla Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
– To właśnie o to chodzi, żeby było gdzie trenować, a obiekty były na miarę naszych ambicji, żeby te obiekty się później przekłuwały na medale olimpijskie – dodaje Wojciech Murdzek, pełnomocnik Rządu do spraw reformy funkcjonowania instytutów badawczych.
Zmodernizowany stadion to jedno, ale AWF stawia także na diagnostykę, dlatego sportowcy będą mieli możliwość sprawdzania i monitorowania różnych parametrów na miejscu. Wszystko po to, żeby trening był jeszcze bardziej optymalny i efektywny.