Ale nie tylko prezent. Przede wszystkim lekcja historii. Także dla tych, którzy na co dzień mówią o Wrocławiu. Pan Sebastian często do tej mapy, która przy antykwariacie przy ul. Kużniczej, przyprowadza turystów.
– Jest to replika planu aksometrycznego Wrocławia, który powstał w 1562 roku z okazji koronacji Maksymiliana II Habsburga i jest to kopia najstarszego planu Wrocławia – mówi Sebastian Bagiński, przewodnik po Wrocławiu.
Także i ta mapa znalazła się w niezwykłym kalendarzu. Kalendarzu, którego pomysłodawczynią i wydawczynią jest właścicielka wrocławskiego antykwariatu. Te niezwykłe zbiory pani Barbara zawdzięcza swojemu ojcu.
– Tata mój był bibliofilem. Miłośnikiem ogromnym Wrocławia, umiłował Wrocław miłością wielką. Zbierał wszystko, co jego dotyczy. Stąd mapy w naszym domu w ogromnych ilościach, na wystawie, są reprodukcje i wszystko co dotyczy miasta – mówi Barbara Jaworska, właścicielka antykwariatu.
Wybór był więc dość trudny. Ale udało się przygotować 12 najciekawszych map. To gratka dla wielu miłośników Wrocławia, którzy dostrzegają niuanse i szczegóły dla wielu niezauważalne.
– Na przykład skrzywienie bloku śródrynkowego. Na wielu mapach rynek z ratuszem jest lekko przekrzywiony względem placu na którym się znajduje – mówi Mieszko Strzelczyk, historyk.
Chodziło o to, by plac wydawał się większy i bardziej reprezentacyjny. Takich drobiazgów historycy znajdą więcej. I najważniejsze – te mapy świadczą o tym, jak na przestrzeni wieków miasto się rozwijało.
– Uzmysławiają nam te wszystkie widoki – czy te XVI wieczne czy póżniejsze – jak Wrocław się zmieniał. Ja zawsze go porównuję do żywego organizmu, który potrzebował czasu, żeby ten proces wzrostu, przemian był zauważalny – tłumaczy Sebastian Bagiński, przewodnik po Wrocławiu.
I historycy, i miłośnicy Wrocławia przekonują, że kalendarz może zainteresować każdego z nas.
– Dla zwykłego Kowalskiego. Będąc na ul. Świdniciej i Kuźniczej możemy dostrzec coś co jest uwzględnione na mapach – ogromny prospekt widokowy – tłumaczy Mieszko Strzelczyk, historyk.
– Te plany powstały w XVII-XVIII wieku, to prawdziwe działa sztuki. Są pięknie kolorowane, zdobione, jest tam cała architektura, którą jeszcze możemy znaleźć na ulicach Wrocławia – mówi Barbara Jaworska, właścicielka antykwariatu.
Kalendarz opowiada historię Wrocławia. Może być też doskonałym prezentem. I oby zaczął towarzyszyć nam w nowych, lepszych czasach.