Tym razem warsztaty zostały poprowadzone przez Agatę Skowrońską, aktorkę Teatru Polskiego we Wrocławiu, która w praktyczny sposób tłumaczyła uczestnikom czym jest farsa i czym jest komedia.
–Mając do dyspozycji półtorej godziny, trudno powiedzieć, że możemy zrobić coś spektakularnego, więc możemy troszeczkę pokazać młodym ludziom, na czym polega teatr, jak pracuje aktor. To, że mogą tu wejść, albo poczuć, albo spotkać się na przykład z nami artystami, przypuszczam, że może spowodować, przynajmniej w części, ochotę na to, żeby zgłębiać się bardziej w sztukę, w literaturę, rozwijać intelektualnie i nie tylko – mówi Agata Skowrońska, aktorka Teatru Polskiego we Wrocławiu.
W zajęciach wzięło udział około 150 osób, które przyjechały z różnych części naszego regionu, między innymi z Międzyborza Sycowskiego i Kłodzka.
–Od kilku lat mamy taką zmienioną formułę, gdzie nie jest to zwykły wykład, gdzie tylko wszyscy siadają i słuchają, ale mamy najpierw krótką część wykładową, a potem mamy część warsztatową praktyczną, gdzie można właśnie na scenie, tak jak dzisiaj w scenografii „Kasty la Visty”, dowiedzieć się czegoś o teatrze – mówi Juliusz Lichwa, Teatr Polski we Wrocławiu.
Podobne warsztaty pracownicy Teatru Polskiego we Wrocławiu organizują również poza murami teatru.
–My z tymi warsztatami jeździmy do szkół. Na przykład właśnie z Kłodzkiem przygotowujemy mały spektakl, który będzie miał premierę w przyszłym roku. Są to wyjazdy, które potem właśnie owocują tym, że nawet z dalekich, dalszych krańców Dolnego Śląska, te szkoły potem na takie wydarzenie jak to, do nas przyjeżdżają – mówi Juliusz Lichwa.
–Jeżeli w kimś się zaszczepi taki malutki zarazek, to nawet bez względu na to, czy ten człowiek będzie kiedyś w teatrze, kimkolwiek, będzie pisał, czy będzie grał, czy będzie reżyserował, ale myślę, że inaczej troszeczkę będzie myślał. Troszkę więcej wrażliwości możemy dać tym młodym ludziom – dodaje Agata Skowrońska, aktorka Teatru Polskiego we Wrocławiu.