XXXII Targi Pracy na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. 47 wystawców szukało pracowników

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Targi Pracy to dla studentów świetna okazja, żeby w trakcie studiów dowiedzieć się, jakimi prawami rządzi się rynek pracy. Na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu pojawiło się całe mnóstwo firm, które tłumaczyły studentom, co trzeba spełnić, jakie warunki trzeba mieć, żeby staż albo pracę otrzymać. Oprócz tego, otworzono nową strefę dla studentów "chillout room".

– Prawie 40 lat temu tu zaczynałem karierę zawodową. W budynku A-1 na piątym piętrze miałem biuro. Przez te wszystkie lata jestem bardzo mocno związany, m.in. w projekcie Gryfy – Nagroda Gospodarcza. Czasami jesteśmy zapraszani do wykładów, do konsultacji różnych gospodarczych. Myślę, że dużo jest tych związków. Natomiast niezwykle się cieszę związkiem budowanym między firmą a studentami, przyszłymi managerami – mówi Grzegorz Dzik, prezes Impel S.A.

– To jest duże wydarzenie, które rozwija się rok do roku. Pracodawców mamy rzeczywiście coraz więcej i coraz ciekawszych, bo studenci rzeczywiście wybierają. Oni teraz szukają najlepszych pracodawców. To jest dobra okazja, żeby się spotkać, żeby porozmawiać, bo to nie jest tak dzisiaj, że studenci, absolwenci nie mają pracy, ale oni szukają najlepszej pracy, więc cieszymy się, że te kontakty powinny zaowocować ich późniejszymi sukcesami – mówi prof. Andrzej Kaleta, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

Studenci zdradzają, że połączenie pracy ze studiami jest możliwe. Co więcej, wiedza zdobyta na zajęciach bez praktyki, nie daje takich efektów.

– Oczywiście, jeśli jest się w stanie pogodzić naukę i pracę, to myślę, że jak najbardziej. – Ale tej nauki nie jest na tyle dużo, żeby to było niemożliwe? – Myślę, że dla każdego, jeśli ktoś jest ambitny, to na pewno sobie poradzi.

– Firmy bardziej otwierają się do nas niż my do nich tak naprawdę. I myślę, że jeżeli ktoś ma czas, studiując też dziennie, bo wiadomo tutaj w tym momencie pewnie dużo jest uczniów stacjonarnych, to jak najbardziej fajna to jest możliwość, żeby złapać jakiś staż albo pracę.

– Naprawdę niektóre oferty są ciekawe i po prostu fajnie podejść do każdego stanowiska, posłuchać – mówią studenci UEW.

Z drugiej strony pracodawcy szukają coraz młodszych i bardziej kreatywnych pracowników. Na uczelniach takich nie brakuje. Wystawców pojawiło się aż 47, było w czym wybierać. 

– Szukamy młodych, fajnych, chętnych osób do pracy. Najczęściej pytają, jak można połączyć naukę z pracą. Ale akurat u nas jest to jest fajne, że jesteśmy bardzo elastyczni i potrafimy się dostosować do potrzeb studentów. To jest pierwsze i oczywiście pytają się, jak dostać się do firmy i ile się zarabia.

– Staramy się głównie z tego względu, żeby też docierać do kandydatów, bo jesteśmy takim pośrednikiem pomiędzy właśnie pracodawcą a kandydatami, którzy którzy poszukują pracy, tutaj mają miejsce, żeby znaleźć kandydatów, którzy wkraczają na swoją ścieżkę.

– Służymy pomocą w tym, jak rozpocząć swoją ścieżkę zawodową w konkretnych obszarach i na rynku pracy.

– Często pytania bywają szczegółowe, bo stażyści chcą realizować się na stażach, więc jakby tutaj pytają dosyć tak szczegółowo, czym się będą zajmowali, jak wygląda to godzinowo, co my proponujemy – podkreślają wystawcy.

– To jest inicjatywa, która jest bardzo ważna, bo ona z jednej strony otwiera możliwości studentom, żeby tak racjonalnie poruszać się na rynku, a dla nas to jest wiadomo, ważne, bo jak będą sukcesy mieć absolwenci uczelni to marka uczelni rośnie, a z drugiej strony to jest dobra okazja do takiego budowania pomostu z biznesem. Tutaj mamy zaprzyjaźnionych bardzo dużo przedsiębiorstw, organizacji i to jest okazja, żeby tu się spotkać i z nimi porozmawiać i jeszcze włączyć studentów – mówi prof. Andrzej Kaleta, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.