Ograniczenie do minimum kontaktów z przypadkowymi ludźmi to jedna z głównych zasad, które mają wspomóc walkę z koronawirusem. Dlatego też podjęto decyzję o zamknięciu placówek oświatowych. Taka sytuacja to niewątpliwie trudność dla rodziców – związana ze sprawami zawodowymi, ale nie tylko.
Ekspertki podpowiadają, jak bawić się z dziećmi
-Teraz czeka nas rodziców bardzo trudny czas, czas w domu z dzieckiem. Jak go wykorzystać? Normalnie- wykorzystać go na maksa, razem, bardzo przyjemnie, twórczo, kreatywnie– zachęca Alicja Gołuchowska Neumann, „Klaun Alutka”, animatorka dziecięca.
-Myślę, że ta sytuacja jest dla wszystkich trudna- w tym dla rodziców dlatego, że to jest sytuacja nagłej zmiany, która zawsze budzi duży niepokój i duży lęk. Rodzice muszą też mieć czas, żeby się do tego psychologicznie przygotować– mówi Gabriela Lewicka-Śliwa, psycholog, coach rodzinny.
Specjaliści zachęcają do potraktowania tego czasu jako szansy na wzmocnienie relacji z dziećmi. – W momencie kiedy emocje najtrudniejsze opadną, pewnego zaskoczenia, niepokoju, przyjdzie czas, żeby bardziej się skupić na relacji z dziećmi, skoro będziemy z nimi spędzali czas w domu – mówi Gabriela Lewicka-Śliwa, psycholog, coach rodzinny.
-Dlatego ten czas warto wykorzystać na budowanie relacji, co przełoży się na silniejsze więzi – dodaje Alicja Gołuchowska Neumann, „Klaun Alutka”, animatorka dziecięca.
Kreatywne pomysły na rodzinną rozrywkę
Oficjalne komunikaty mówią o tym, żeby w miarę możliwości zostać z dziećmi w domu. Należy więc zrezygnować ze spacerów czy placów zabaw. Co w takim razie zrobić? Jak kreatywnie i ciekawie spędzić ten czas z dziećmi w domu?
– Nie kupować specjalnie zabawek, bazować na tym co jest. Im mniej tym więcej. Im mniej zabawek, a więcej relacji, rozmów, wspólnego czasu, oglądania wspólnie filmów, bajek tym więcej przyjemnych doświadczeń dla dziecka. Tańczyć do woli, słuchać jak najwięcej muzyki. Im więcej bodźców pozytywnych, tym lepiej. Zachęcam też do planszówek, jeśli ktoś ma w domu. Od podstawowych- gry w chińczyka, po szachy i warcaby. Można też grać z dzieckiem w kalambury- od malucha do dziecka starszego. Można pomalować balon- dziecko trzyma balon, mama lub tata siedzi na przeciwko, bierzemy flamaster i mówimy: pomaluj mnie teraz, balon jest moją głową. Dziecko wtedy maluje mamę lub tatę albo kogoś z rodzeństwa – takie atrakcje wymienia „Klaun Alutka”, animatorka dziecięca.
Propozycji na zorganizowanie ciekawych wspólnych zajęć jest naprawdę wiele. Zależy to tylko od wyobraźni rodzica. Można wykorzystać też ten moment na rzeczy, na które w życiu codziennym brakuje czasu.
Nuda to nic strasznego. Psycholog radzi, jak wykorzystać ją do wspólnych zabaw
-To może być moment, w którym będziemy realizować rzeczy, na które do tej pory nie było czasu- wspólne hobby, które do tej pory było być może mało rozwijane, teraz będzie może mogło być rozwinięte – mówi psycholog Gabriela Lewicka-Śliwa.
Należy też pamiętać, że kreatywność lubi nudę, a zaistniała sytuacja może też nauczyć czegoś dzieci.
– Warto dać czas na nudę, która pozwala na trochę przyjemnego lenistwa, na generowanie szalonych pomysłów, które mogą się przełożyć na późniejsze wspólne spędzenie czasu – zauważa Alicja Gołuchowska Neumann.
– Myślę, że to jest też czas, w którym można nauczyć też dzieci jak sobie radzić w sytuacjach, które są dla nas stresujące i jednocześnie nieplanowane – podsumowuje Gabriela Lewicka-Śliwa.
2 tygodnie a może dłużej? Przy zachowaniu spokoju i zdrowego rozsądku warto potraktować ten czas jako szansę na spędzenie czasu z najbliższymi.