Autobus wyglądał tak, był zaniedbany i zniszczony, a teraz w środku prezentuje się w ten sposób. Pomysł był prosty przybliżyć wrocławianom historię i przenieść ich 40 lat wstecz.
– Pojazd bywa męczący w prowadzeniu i wymaga uwagi, luzy w kierownicy są zupełnie inne, ale ma to swój klimat, można się przenieść w czasie – Adam Zylbertal, pomysłodawca akcji odnowienia Jelcza 080.
– Nasze stowarzyszenie zdobyło jedyny taki zestaw, bo do tego autobusu też jest przyczepa i z tego względu stwierdziliśmy, że warto go zachować i wyremontować – podkreśla Krzysztof Kołodziejczyk, Klub Sympatyków Transportu Miejskiego.
Przyczepa do pojazdu jest jedyna taka w Polsce i ma zostać odrestaurowana w przyszłym roku. Autobus został rozebrany do konstrukcji, następnie złożony, wyremontowany, a teraz ten zabytek już jest w pełni sprawny.
– Założyliśmy nowe blachy, został polakierowany, jak widać odnowione zostały fotele, układ napędowy – dodaje Adam Zylbertal, pomysłodawca akcji odnowienia Jelcza 080.
Co ciekawe silnik w tamtych czasach, w takich Jelczach znajdował się tuż obok kierowcy. Autobus wcześniej był przeznaczony do celów socjalnych na przykład dowoził pracowników do pracy. Pojazd będzie udostępniany. Możliwe, że już w przyszłym roku każdy będzie mógł się przejechać takim Jelczem.
– Można go będzie wynajmować na różne okazje i mamy nadzieję, że ruszy linia turystyczna we Wrocławiu, bo w tym roku nasze autobusy obsługiwały taką linię w Poznaniu – dodaje Krzysztof Kołodziejczyk, Klub Sympatyków Transportu Miejskiego.
Klub ma nadzieję, że w przyszłym roku taka linia turystyczna zostanie uruchomiona także we Wrocławiu. Styl autobusu może zachwycić nie jednego miłośnika motoryzacji, bo jest to taka oto perełka z Wrocławia.