– Spotkanie z rodziną i Wigilia. Dla mnie to jest najważniejsze – mówi Janina Grębowska, grupa Panie Niespodzianki przy WCS.
– U mnie to jest to, że jadę do dzieci, bo ja mam daleko, we Wrocławiu mieszkam sama i się cieszę, że jadę. Przyjdą na dworzec po mnie, bo nie chcę, żeby przyjeżdżali, bo jest tak ślisko. Tyle wypadków jest, a mam blisko, tu pociąg mam, a teraz takie fajne pociągi i tyle – mówi Urszula Szulc, grupa Panie Niespodzianki przy WCS.
– Nie każdy robi przygotowania, ludzie mówią wszystko jest w sklepach, a ja to piekę, gotuję, robię ryby, robię uszka sama – mówi Izabela Król, grupa Panie Niespodzianki przy WCS.
– Tak się nauczyłam. Dla mnie osobiście to jest to przyjemne przygotowanie w domu tych wszystkich potraw, posprzątanie, choinkę ubrać to także. Później, jak dzieci przyjadą z wnukami, to cieszą się wszyscy razem, a my z nimi – mówi Kazimiera Ochlik, grupa Panie Niespodzianki przy WCS.
– Trzeba życzyć z okazji świąt wszystkim zdrowia, humoru i optymizmu. To jest ważne. Optymizm ułatwia życie i towarzystwo dobrać sobie miłe i żeby wspólnie spędzać czas – mówi Izabela Król, grupa Panie Niespodzianki przy WCS.
– Jak powiedziała nasza seniorka, dużo radości, optymizmu, poczucia humoru i być miłym dla siebie – mówi Janina Grębowska, grupa Panie Niespodzianki przy WCS.
– Obyśmy zdrowe były, zdrowi, bo mężczyźni też są. Najważniejsze jest zdrowie.
– Oczywiście zdrowie dla nas w tej chwili jest najważniejsze i żeby mieć siłę tu przychodzić i spotkać się, bo jednak jak chorujemy, a nie ma zdrowia, żeby tutaj przyjechać, to po prostu tęsknimy za sobą. Więc tak żeśmy się przyzwyczaiły, że trzeba się spotkać mimo wszystko naszych zdrowotnych problemów, przychodzimy i spotykamy się. Jak człowiek dwa razy nie przyjdzie, to już tak tęskni, żeby tu przyjść, bo tutaj nowe zdrowie dostajemy, życie przede wszystkim – mówi Urszula Szulc, grupa Panie Niespodzianki przy WCS.