To dramatyczne statystyki, najgorsze od ponad 5 lat. Nawet lekarze są zaskoczeni ilością chorych pacjentów, i to w różnym wieku.
- – Nie widzieliśmy tak dużej skali zachorowań na grypę z tak ciężkim przebiegiem. Wydawało się że jesteśmy po epidemii ciężkiego przebiegu infekcji Covid, natomiast teraz borykamy się z ciężkim przebiegiem grypy zwłaszcza u pacjentów, którzy nie byli szczepieni, a mieli do tego pełne wskazania – mówi dr Ewa Mroczek, Instytut Chorób Serca USK we Wrocławiu.
Takich pacjentów lekarze mają na wszystkich oddziałach w szpitalu. Najbardziej zagrożeni są pacjenci tzw. kardiologiczni. Pan Paweł miał niewydolność serca. Miał zabieg.
- – Wychodzę z mercedesem, urządzenie najnowszej generacji, to kardiowerter, to mój anioł stróż, który ma mnie pilnować – mówi Paweł Nahrebecki, pacjent z Marcinowic.
Ale pacjent sam powinien o siebie dbać i się pilnować. Niekoniecznie skutecznie to robi.
- – Byłem szczepiony przeciwko Covidowi dwukrotnie. A grypa? Grypa nie. To może? Warto na przyszłość, warto – dodaje pacjent.
Mimo że teraz chorych na grypę jest wielokrotnie mniej niż jeszcze miesiąc temu to eksperci przestrzegają – w sezonie zawsze są dwa szczyty zachorowań. Kolejny przed nami, najprawdopodobniej po zimowych feriach w szkołach – czyli przełom lutego i marca.
- – Ludziom się wydaje, że to za nami, a pojawiają się nowe warianty, bardziej zjadliwe niż poprzednio. W naszym szpitalu prowadzona jest akcje szczepienia i na Covid i na grypę. Jesteśmy zachęcani i to się dzieje – mówi prof. Wiktor Kuliczkowski, Klinika Kardiologii Instytutu Chorób Serca USK we Wrocławiu.
Niestety, chętnych nadal jest bardzo mało. To niepokoi kardiologów.
- – Możemy się spodziewać, że tych pacjentów będzie więcej. Niechęć do szczepień jest duża, natomiast te szczepienia są rekomendowane. Od lat rekomendujemy szczepienia przeciwko grypie i pneumokokom – dodaje mówi dr Ewa Mroczek, Instytut Chorób Serca USK we Wrocławiu.
Zaszczepić powinni się wszyscy, ale przede wszystkim starsi i dzieci. I najważniejsze – na zaszczepienie się nie jest za późno. Można to zrobić w każdej chwili u lekarza rodzinnego albo w aptece.