–W styczniu udało się zrobić „Żywioły” z dużym sukcesem i po raz pierwszy we współpracy z kompozytorami z Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Zazwyczaj spodziewamy się, że taki spektakl sprzeda się raz, natomiast spektakl cieszył się ogromnym powodzeniem. Zabraliśmy go do Lublina, później wrócił jeszcze raz na naszą scenę. Ale moim zdaniem celem tego programu jest dalszy rozwój. Tak że zamiast powtarzać raz jeszcze to, co już nam się udało, próbujemy do przodu tworzyć nowe rzeczy – mówi Małgorzata Dzierżon, kierowniczka baletu Opery Wrocławskiej.
–Na co dzień jesteśmy zazwyczaj każdego dnia tancerzami, pracujemy nad swoim ciałem, a dzięki temu projektowi „Żywioły”, który odbywa się od iluś lat – wcześniej się nazywał inaczej – mamy możliwość też stworzenia choreografii. To jest super dla nas z tego względu, że znamy siebie, wiemy, jakie każdy z naszych kolegów ma możliwości i po prostu tworzymy choreografię dla nich i zarówno dla siebie, żeby też sprawdzić siebie, jak wychodzą nasze wizje ruchu i przedstawić je dla publiczności – mówi Łukasz Ożga, solista baletu Opery Wrocławskiej.
W ramach wieczoru choreografów uczestnicy projektu „Żywioły 2” zaprezentują utwory zarówno w technice współczesnej, jak również klasycznej i neoklasycznej.
–Widzowie będą mogli zobaczyć 12 choreografii. Każda z nich jest zupełnie inna. Żadna z nich nie przekracza 10 minut, tak że są to takie krótkie choreografie. Każda z nich zaprasza do zupełnie innego świata. One różnią się zarówno kolorystyką, jak i muzyką, rodzajem i w ogóle gatunkiem muzyki. To są zupełnie różne światy.
–A jeśli chodzi o te utwory muzyczne, to będą to takie bardziej znane czy te, które właściwie powstały gdzieś tam w międzyczasie, przy tej współpracy?
–Wydaje mi się, że tylko dwa utwory, bądź trzy są już wcześniej napisane, a większość jest autorska, napisana na potrzebę tego projektu. Tak że są to utwory jeszcze nieznane i wynikają w dużej mierze z choreografii, które stworzyli choreografowie, więc są to świeże rzeczy. Dlatego zapraszamy serdecznie, żeby posłuchać nowych, oryginalnych utworów – mówi Małgorzata Szandrach, studentka dyrygentury symfonicznej na Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu, kompozytorka.