81. Tour de Pologne podzielone jest na 7 etapów. 4 pierwsze odbędą się w granicach Dolnego Śląska, a finałowy etap zakończy się w Krakowie.
– Tegoroczna trasa jest naprawdę bardzo ciekawa, bo zaczynamy z 12 sierpnia, kończymy 18, startujemy z Wrocławia, a kończymy w Krakowie, ale jedziemy pierwszy etap, już ciężki etap, bo startując z Wrocławia, kończymy ten etap w Karpaczu, na Orlinku, na podjeździe, czyli już tutaj klasyfikacja generalna, gdzie się tam będzie mogła układać. Piękna trasa, stąd też chyba tak dobra obsada wyścigu, bo naprawdę przyjadą kolarze, których widzimy na wielkich tourach – mówi Czesław Lang, dyrektor wyścigu Tour de Pologne.
Tegoroczne Tour de Pologne będzie wyjątkowe ze względu na ograniczenie łączności pomiędzy zawodnikami, a ich zespołem.
– Tak jak widzimy, technologia wkradła się w zawodowy peleton. Dużo rzeczy jest fajnych, ale dużo rzeczy też jest takich, że gdzieś zanikło to takie ściganie się. Kolarz jest za bardzo sterowany przez dyrektora sportowego: „teraz możesz jechać do przodu, teraz poczekaj, teraz nie poczekaj”. Zawodnik będzie sam musiał podejmować decyzje, co jest piękne, bo jest dobrze, dobrze się czujesz, nikt cię nie hamuje, mówiąc „poczekaj tam, bo ktoś z tyłu jest”. Nie, po prostu atakujesz, jedziesz i przez to wyścig na pewno będzie bardziej ciekawy, nabierze kolorytu. I właśnie to jest taki test w world tourach, my jako pierwsi będziemy przeprowadzać te testy. Jeżeli to się sprawdzi, to będzie to wprowadzone na Tour de France, na Giro d’Italia i tak dalej – dodaje dyrektor wyścigu Czesław Lang.
Wiele atrakcji zaplanowano w przeddzień startu wyścigu, czyli w niedzielę 11 sierpnia.
– Zapraszamy wszystkich pod Halę Stulecia, czyli w niedzielę 11 sierpnia. Będzie piknik. Będzie można od naszego operatora miejskiego roweru wypożyczyć, w zasadzie już nie wypożyczyć, a użyczyć za darmo rower. Będzie pokaz fontanny, będą flagi na naszych tramwajach jeździły. Wszystkich zapraszamy pod Halę Stulecia, bo te wszystkie eventy, które będą tutaj oczywiście związane z rowerami z Tour de Pologne – zapowiada wiceprezydent Wrocławia Renata Granowska.
Poniedziałkowy start Tour de Pologne we Wrocławiu będzie wiązał się z koniecznością czasowego zamknięcia niektórych ulic. Zmotoryzowani mogą być jednak spokojni, Peleton ruszy o 12 i nie przejedzie przez centrum miasta.
– Zdecydowaliśmy się na rozwiązanie przyjazne wrocławianom, ale też kolarzom, bo właśnie na aleję Wielkiej Wyspy. Więc z Hali Stulecia, Olszewskiego w kierunku alei Wielkiej Wyspy, aleją Wielkiej Wyspy do Armii Krajowej i potem z Armii Krajowej Ślężną w kierunku wyjazdu z miasta. Szacujemy, że to jest kwestia około godziny, czyli kiedy będziemy wiedzieć, że kolarze wyjeżdżają stąd, to policja zamyka, przeprowadza tę kolumnę przez aleje, policja, ale także Straż Miejska i nadzór ruchu MPK. I zaraz bezpośrednio po tym droga jest otwarta, więc myślę, że utrudnienia będą krótsze niż godzina, ale załóżmy tak dla bezpieczeństwa, że jest to około godzina – zapewnia Tomasz Sikora, wicedyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego Wrocławia.