„In someone’s shoes” – czyli wejść w czyjeś buty – niezwykły projekt na AWF we Wrocławiu

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
„Wejść w czyjeś byty”, czyli wcielić się w role innej osoby nigdy nie jest łatwo, ale szczególnie jest to trudne gdy mamy wcielić się rolę osoby z niepełnosprawnościami. Takie niezwykłe warsztaty zorganizowano dla studentów AWF, studentów międzynarodowych. Mieli oni na chwilę stać się osobą poruszającą się na wózku, o balkoniku, o kulach, niewidzącą, niesłyszącą, bez kończyny. To nie było łatwe zadanie, ale niezwykle interesujące.

Na pięciodniowe intensywne warsztaty zaproszono studentów z Polski, Litwy, Portugalii i Rumunii. Mają oni jedno zadanie – wejść w rolę osób z różnymi niepełnosprawnościami. 

  • Już jesteśmy po zajęciach z jedzenie bez rąk. Zawiązaliśmy studentom rękę, udawaliśmy, że są po amputacji i musieli sobie poradzić z gorącą kawą, herbatą, nałożeniem poczęstunku na talerz – mówi Monika Jelecka-Folcik, Akademia Wychowania Fizycznego im. Polskich Olimpijczyków we Wrocławiu.

Studenci musieli wykonać wiele zadań. Jeszcze na uczelni okazało się, że skorzystanie z windy – będąc na wózku – nie jest łatwe. W grupach mieli kolejne, niełatwe wyzwania. Musieli dojechać tramwajem do galerii handlowej lub do biblioteki.  

  • Sprawnie, pani w komunikacji miejskiej pomogła nam z wyciągnięciem rampy, natomiast przez krawężniki bardzo ciężko nam było się dostać – mówi Maria Chojcan, studentka z Polski. 

 Studenci po raz pierwszy uczestniczyli w takim doświadczeniu. Maria z Portugalii poruszała się cały czas na wózku. Jej było najtrudniej. 

  • Chodniki są bardzo trudne dla osób na wózkach, nie jest łatwo jeździć samemu. Jeśli ktoś ma kogoś, kto ci pomoże – jest lepiej – mówi Maria Lino, studentka z Portugalii. 

Bianca z Rumunii miała jedną rękę. 

  • Dla mnie nie ma problemu, zobaczymy dalej jak będzie w mieście – mówi Bianca Nistor z Rumunii. 

Rokas z Litwy miał symulator starości. Wszystkim warsztaty dały dużo do myślenia. 

  • Bardzo mi się podoba projekt, jest wyjątkowy. Jeszcze tego nie widziałem. Dla nas to bardzo ważne, by zrozumieć ludzi, zobaczyć jak się czują się ci, którym pomagamy. Największy problem to, żeby poprawić chodniki we Wrocławiu – mówi Rokas Varanavicius z Litwy. 

I o to chodziło organizatorom. 

  • Staramy się przełamywać bariery. W Polsce jest jednak coraz więcej dostosowań dla niepełnosprawnych i ta dostępność architektoniczna, cyfrowa, informacyjno-komunikacyjna jest coraz lepsza. Ja jestem koordynatorką dostępności na uczelni i moim zadaniem jest uświadamianie, uczenie, rozmowy ze studentami, przełamywanie barier. Przełamywać bariery należy w swoich głowach, pokazywać, że można. Te osoby na co dzień mierzą się z różnymi dolegliwościami, ale są, żyją, funkcjonują wśród nas i tak ma być – mówi dr Dominika Zawadzka, Zakład Terapii Zajęciowej na Akademii Wychowania Fizycznego im. Polskich Olimpijczyków we Wrocławiu, certyfikowana nauczycielka terapii zajęciowej (ENOTHE), koordynatorka ds. dostępności.   
  • Żeby się samemu nauczyć i nabrać respektu i zrozumieć drugiego człowieka i to jakie ma problemy – mówi studentka z Polski. 
  • Warsztaty dowiodły, że proste zadania dla osoby z niepełnosprawnościami są niezwykle trudne. I tak naprawdę przydałyby się każdemu z nas – po to by zrozumieć innych, być tolerancyjnym i wyrozumiałym.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy