Klub Seniora „Nazaret” mieści się na wrocławskich Karłowicach przy Alei Kasprowicza 26. Klub działa od ponad 10 lat i stanowi miejsce spotkań i integracji dla wrocławskich seniorów.
–Mamy tutaj szereg różnych zajęć i takich sportowych, takich umysłowych, natomiast też śpiewamy, mamy różne wyjścia kulturalne, wyjeżdżamy na wycieczki. Cały czas bardzo dużo się dzieje. Ja myślę, że każdy może wybrać coś dla siebie – mówi Marzena Kegel, Klub Seniora „Nazaret”.
Zajęcia organizowane przez klub cieszą się sporym zainteresowaniem wśród seniorów. Dzięki czemu z roku na rok liczba uczestników się powiększa.
–Przychodzę do klubu już od 10 lat. Zaczęłam od gimnastyki. Później, kiedy działalność tego klubu zaczęła się rozwijać, to jestem praktycznie na wszystkich zajęciach, jakie tu są. Staram się przychodzić, bo są fajne. Spotykamy się z koleżankami, kolegami tutaj przy kawce – mówi Jadwiga Michalewicz, uczestniczka zajęć Klubu Seniora „Nazaret” .
–Weszłam do tego klubu dopiero 17 listopada. Bardzo żałuję, że nie przyszłam wcześniej, bo tu jest bardzo ładnie, bardzo fajnie. Są bardzo fajne instruktorki. Są ćwiczenia mózgu, różne rozwiązywania tekstów. Są piosenki, śpiewają. Jest naprawdę bardzo miło – mówi Danuta Wróblewska, uczestniczka zajęć Klubu Seniora „Nazaret”.
Codziennie w różnego rodzaju zajęciach uczestniczy około 60 osób. Zajrzeliśmy z kamerą na zajęcia taneczne.
–Szykujemy się teraz do takiego większego wydarzenia, czyli do Pikniku Country, więc grupa będzie mogła pokazać się w pięciu tańcach na tym pikniku – mówi Marzena Kegel, Klub Seniora „Nazaret”.
-Jedna drugiej, jeden drugiemu przekazuje energię i to jest dla mnie też wartością dodaną. Daję z siebie tyle, ile mogę, daję wszystko.
–Właśnie widać, że się dzieje na tych zajęciach.
–Oj się dzieje, się dzieje. W ogóle, że się chce przychodzić, to jest najważniejsze. No i że dziewczynom się chce ćwiczyć z tymi takimi pamięciowymi.
–Piękne panie i panowie też zresztą.
-Tak, tak, ale co tydzień trzeba sobie coś przypominać. To nie jak dawne lata.
-Proszę zobaczyć, jesteśmy uśmiechnięte. Otrzymujemy dużo optymizmu z tych wspólnych tańców. To dla nas jest dużą radością.
-Czekam cały tydzień, żeby był znowu poniedziałek, bo ja bardzo lubię tańczyć. No i te zajęcia mi bardzo odpowiadają i ładuję energię na cały tydzień tymi tańcami.
–Rozrusza tutaj ten taniec każdego najbardziej skostniałego seniora. Naprawdę. Nasz senior Stasiu, który tylko piłkę oglądał i ciągle siedział na trybunach, nie ruszał się, teraz się rusza pięknie. Tańczy z nami. Zresztą wszyscy tutaj sobie dorównujemy. A jeżeli ktoś jeszcze trochę lepiej tańczy, no to reszta jest podciągana, bo ambicje tam grają rolę, prawda?
-Czyli warto?
-Pewnie, że warto. Oczywiście.
–Jest to okazja przypomnienia sobie dawnych, młodych lat. Nasza pani Marzena inspiruje nas do tego, abyśmy się ruszali, abyśmy sobie przypomnieli kroki i nawet trochę nam to wychodzi. Raz lepiej, raz gorzej.
–Jest taka tendencja, że muszę rano wstać, że nie patrzę w okno. Przychodzę tutaj do klubu i czuję się jak nowo narodzony, mimo swojego wieku, ale jednak energii trochę jeszcze pozostało. U nas nikt się nie będzie nudził, u nas każdy coś tam wyniesie z siebie – mówią uczestnicy zajęć tanecznych w klubie seniora „Nazaret”.
W ofercie klubu nie brakuje również zajęć sportowych.
–Jest to taka gimnastyka ogólnousprawniająca z elementami pilates, z elementami jogi, są ćwiczenia oddechowe, relaksacyjne. Tak wygląda wtorek i czwartek. Natomiast w środy mamy zajęcia nordic walking – mówi Barbara Nawrot, Klub Seniora „Nazaret”.
Członkowie Klubu Seniora „Nazaret” również aktywnie się angażują w działania wolontariackie.
–Cyklicznie w roku w okolicach świąt odwiedzamy np. Hospicjum Bonifratrów na ulicy Poświęckiej, zanosząc tam podopiecznym drobne upominki, ale też przede wszystkim niosąc radość, śpiew. Poza tym też włączamy się w akcje Rady Osiedla Różanka-Polanka-Karłowice, biorąc czynny udział w piknikach, festynach – mówi Barbara Nawrot, Klub Seniora „Nazaret”.