— Bardzo się cieszę z tego faktu, że udało się ściągnąć do Wrocławia, na Uniwersytet Wrocławski, aż tylu, bo blisko 350 młodych ludzi z całej Polski. To jest bardzo ważny moment, żeby młodzi ludzie, nie tylko ci, którzy są bardzo zaznajomieni z pracą z takimi narzędziami jak tablety, programy matematyczne czy inne, laptopy, ale żeby zobaczyli żywego matematyka w akcji, który opowie im o pięknie matematyki w taki sposób, że to zrozumieją — cieszy się prof. dr hab. Robert Olkiewicz, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego.
— Na kongres przyjeżdża po 300 licealistów z całej Polski, wytypowanych przez kuratoria najzdolniejszych uczniów województwa i celem naszym jest, żeby ci uczniowie się zainspirowali, zachęcili do matematyki, poznali trochę osób z uczelni, zobaczyli, jak to jest na konferencjach i poczuli się matematykami — mówi dr hab. Marcin Preisner, przewodniczący komitetu organizacyjnego 9. Kongresu Młodych Matematyków.
— Oni są głównie zainteresowani robieniem zadań, także dla nich to jest największa rozrywka i myślę, że nie będą zawiedzeni — śmieje się dr hab. Piotr Borodulin-Nadzieja, Instytut Matematyczny Uniwersytetu Wrocławskiego.
Uczestnicy kongresu zachwalają inicjatywę.
— Jest naprawdę super. Przyjechałam na kongres pierwszy raz. Nie spodziewałam się, że będzie aż tyle materiałów i na aż takim poziomie — dzieli się swoimi odczuciami Zofia Bolesławska, uczestniczka Kongresu Młodych Matematyków.
— Wczoraj mieliśmy interesujący wykład o parkietażach, wykład kombinatoryczny. Na pewno był ciekawy, dużo się dowiedziałem i mam nadzieję, że będzie mi to potrzebne w przyszłości — mówi Kacper Fulczyk, uczestnik Kongresu Młodych Matematyków.
— Strasznie mi się podoba, że mamy tutaj swój wkład, bo na przykład wiem, że dużo osób matematyków, których znam, będzie miało tutaj swoje wykłady. Dużo osób takich w moim wieku i strasznie fajnie się na to patrzy, że jednak też można osiągnąć ten moment, żeby mówić do tylu ludzi w takim miejscu i o tak niesamowitych rzeczach — dodaje Zofia Bolesławska, uczestniczka Kongresu Młodych Matematyków.
— Mamy wykłady, na których mamy najpierw dany temat przedstawiony, potem mamy zadania do rozwiązywania na ten temat, również mamy konkursy wieczorne, gdzie w drużynach rywalizujemy, kto szybciej rozwiąże ile zadań. Dodatkowo też mamy dzisiaj od 13 do 17 grę terenową po Wrocławiu. Mamy kilka punktów i musimy przechodzić z każdego punktu do kolejnego przy rozwiązywaniu jakichś rebusów matematycznych czy zagadek logicznych — wyjaśnia Kacper Fulczyk, uczestnik Kongresu Młodych Matematyków.
— Uniwersytet Wrocławski, zwłaszcza Wydział Matematyczny, to dziedzictwo Szkoły Lwowskiej. Szkoły Lwowskiej matematyków, profesora Banacha i wielu innych wybitnych, którzy mogli tutaj po zmianach granic przybyć do Wrocławia i to oni kształcili tych, którzy dzisiaj wykładają na tych uczelniach. Mam nadzieję, że ten duch Szkoły Lwowskiej także zejdzie, spadnie na młodych ludzi matematyków z całej Polski — mówi Ewa Skrzywanek, Dolnośląski Kurator Oświaty.
— Matematyka jest najważniejszą nauką. Bez matematyki nie mielibyśmy nic, nie bylibyśmy w stanie nic zrobić. Matematyka jest podstawą wszystkiego. Nawet sama logika przejawia się we wszystkich innych przedmiotach — zauważa Zofia Bolesławska, uczestniczka Kongresu Młodych Matematyków.
Na Kongres Młodych Matematyków wraz z grupą zdolnych uczniów przyjechała Barbara Obrębska, nauczycielka matematyki w I Liceum Ogólnokształcącym w Legnicy, która podzieliła się z nami swoją opinią na temat konferencji.
— Bardzo motywuję, mam wrażenie, bo już mam od nich pierwsze sygnały i na pewno w tym pomoże, żeby wybrać studia zbliżone do matematyki, bądź samą matematykę — podkreśla Barbara Obremska, nauczyciel matematyki I LO w Legnicy.
— Staramy się, żeby dla każdego to było przyjemne, żeby każdy się zainspirował i zachęcił przede wszystkim, bo to nawet może nie chodzi o to, żeby oni dowiedzieli się jakichś głębokich rzeczy z matematyki, ale żeby poczuli, że matematyka jest ciekawa, że jest potrzebna i w jak wielu dziedzinach ona występuje, jak bardzo pomaga nam w życiu — mówi dr hab. Marcin Preisner, przewodniczący komitetu organizacyjnego 9. Kongresu Młodych Matematyków.
— Najważniejsze jest to, żeby ci ludzie mogli sobie porozmawiać, poznać się, zadzierzgnąć jakiejś znajomości, być może, które później będą owocować jakimiś też wynikami naukowymi — podkreśla dr hab. Piotr Borodulin-Nadzieja, Instytut Matematyczny Uniwersytetu Wrocławskiego.
— Można powiedzieć, że humaniści opisują świat pięknymi słowami, frazami, poezją, natomiast matematyka tak naprawdę opisuje nam cały świat mate I tutaj powiedziałam na wstępnie młodzieży, że gdybyśmy mieli jakikolwiek kontakt ze wszechświatem, z innymi cywilizacjami, to pewnie nie mówilibyśmy pięknym językiem literatury czy poezji, ale pewnie językiem matematyki, tak sobie wyobrażam — mówi Ewa Skrzywanek, Dolnośląski Kurator Oświaty.
Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego Robert Olkiewicz powiedział nam, że organizacja kongresu była dużym wyzwaniem a przygotowania do niego trwały blisko półtora roku.
— Jest to duży sukces nie tylko dla tych młodych ludzi, którzy mogą wysłuchać ciekawych wykładów, ale też podzielić się własnymi doświadczeniami, ale też i dla naszego Uniwersytetu — podkreśla prof. dr hab. Robert Olkiewicz, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego.
— Jestem przekonany, że za 10 lat to duża część z tych osób, które tutaj siedzą, to już będą początkujący wybitni uczeni albo osoby robiące karierę w firmach IT, czy w finansach. To jest pewne — dodaje dr hab. Piotr Borodulin-Nadzieja, Instytut Matematyczny Uniwersytetu Wrocławskiego.
—W tej dużej grupie osób, które przyjechały z całej Polski, jest około 150 osób z Dolnego Śląska i mam nadzieję, że część z nich to będą nasi, przyszli studenci — wyraża nadzieję prof. dr hab. Robert Olkiewicz, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego.