Lewica: „Lasy państwowe źle traktują lasy i… dziennikarki”

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Od 22 lat nie powstał w Polsce żaden nowy park narodowy, a w tych, które istnieją, prowadzona jest gospodarka rabunkowa, są dewastowane, niszczone - tak twierdzą politycy Lewicy i mają konkretny plan, co zmienić, by takiej sytuacji już nie było.
  • Zamiast śpiewu ptaków słyszymy warkot pił – mówi dr Robert Maślak, kandydat do Sejmu, Lewica.

  • Sytuacja lasów państwowych jest bardzo trudna. Jest rozrost administracji. Drewno polskie jest wycinane, wysyłane za granicę, a polskie firmy meblarskie mają problem z uzyskaniem drewna. Jest bardzo źle gospodarowana ta spółka, w niewłaściwy sposób. My chcielibyśmy przywrócić godność zawodowi leśnika – mówi Dominik Kłosowski, kandyduje do Sejmu, Lewica.

  • – Lasy państwowe 5 lat temu miały jakieś 5-10 konfliktów z lokalnymi społecznościami. Teraz mają około 400. To znaczy, że ta wycinka jest naprawdę dramatyczna, ale też wzrasta świadomość społeczna. Także oprócz tego, mnie szczególnie jako biologa, przyrodnika, boli wycinka jednak tych starych drzew. Udało się jakoś zabezpieczyć przynajmniej na jakiś czas, mam nadzieję, że na stałe, Puszczę Białowieską, natomiast w Puszczy Karpackiej i w innych regionach ten starodrzew, te piękne jodły dwustuletnie, są wycinane przez cały czas. Ja zajmuję się zawodowo niedźwiedziami, więc dla mnie wycinka starodrzewów w Karpatach, gdzie są gawry niedźwiedzi, w tej chwili toczy się sprawa sądowa z lasami państwowymi o to właśnie, to jest jakieś w ogóle, to jest niewyobrażalne. To znaczy tego 10 lat temu ja sobie nie wyobrażam, żeby to się mogło stać  – mówi dr Robert Maślak, kandydat do Sejmu, Lewica.

Ale dzieje się i to na co dzień. Wycinka trwa i widać to po dochodach finansowych. Z roku na rok są coraz wyższe. W porównaniu z zeszłym rokiem nawet o 50 procent. To gospodarka rabunkowa – twierdzą politycy Lewicy i proponują konkretne rozwiązania.

 – Musimy przywrócić kontrolę społeczną nad lasami, bo lasy to jest nasze wspólne dobro, dlatego powołamy rządową agencję, która będzie zajmowała się właśnie sprawami lasów, która będzie lasami zarządzała. I co jest ważne, będzie to robiła według określonego planu, ponieważ obecne wycinki, o których wspominał mój kolega, robione są zupełnie bezplanowo, bez głowy, na chybił trafił, żeby jak najwięcej pieniędzy z tego lasu wyciągnąć. My z tym skończymy -mówi Katarzyna Lubiniecka-Różyło, kandydatka do Sejmu, Lewica.

Leśnicy też często nie zgadzają się z taką polityką, ale oni nie mogą nic powiedzieć. 

  • To znaczy oni po prostu, im się zatyka usta, oni milczą, to jest mundurowa służba i tam po prostu nie można nic powiedzieć – mówi dr Robert Maślak, kandydat do Sejmu, Lewica.

Próbowano tak samo z nami, dziennikarkami Telewizji Echo24 podczas filmowania budynku Lasów Państwowych przy ulicy Grunwaldzkiej 90, zaatakowano nas. 

  • Proszę nie filmować! To niech Pan wróci do siebie do pracy! Proszę Pana! Do pracy! Ja jestem dziennikarką. Niech Pan dzwoni! Proszę mnie posłuchać! Niech chodzi! Potem było tylko gorzej. Proszę mnie posłuchać! Proszę wyjść! Proszę pana! Nazywam się Dominik Kłosowski. A mnie to nie interesuje. Dziękuję, do widzenia. Ja chcę wejść na teren, do którego mam prawo wejść. 

  • No chora sytuacja, została zaatakowana dziennikarka, zostaliśmy szarpani, próbowaliśmy w jakiś sposób wejść do instytucji publicznej, nie chciano nas puścić, ochroniarz zaczął nas szarpać, tak że niedopuszczalna sytuacja- mówi Dominik Kłosowski, kandyduje do Sejmu, Lewica.

  • Byliście państwo u dyrektora? – Byliśmy u zastępcy, powiedzieli nam, że dyrektora nie ma, można powiedzieć, że dyrektor próbował nas przeprosić w jakiś sposób, na co powiedzieliśmy, że przede wszystkim przeprosiny należą się dziennikarkom, pani, no bo od tego się zaczęło, potem dopiero zaczął również przepychać się z nami. Zachowanie kompletnie skandaliczne, niezrozumiałe. Przyznaję, że w ogóle pierwszy raz znalazłem się w tak dziwnej sytuacji. Do instytucji, do której wchodziłem niejeden raz, niejeden raz jako biolog, przyrodnik. W tej chwili zostałem po prostu z niego wypchany. No po prostu skandal – mówi dr Robert Maślak, kandydat do Sejmu, Lewica.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy