Ten las to zielone płuca Wrocławia, miejsce spacerów, rowerowych wypadów, ciszy i bliskości natury. Dla wielu to przestrzeń relaksu, kontaktu z przyrodą, czasem wspomnień z dzieciństwa. Niestety, z tygodnia na tydzień staje się on coraz bardziej smutnym świadectwem ludzkiej bezmyślności i braku szacunku wobec wspólnego dobra.
[ZT]84603[/ZT]
To, co miało być miejscem odpoczynku i wytchnienia, po weekendzie wygląda jak po przejściu wandali. Młode drzewa są wykopywane, jakby ktoś robił zakupy w szkółce leśnej. W samym środku lasu, pomimo zakazów i ryzyka pożarowego, rozpalane są ogniska i grille – niedopalone węgielki i porzucone puszki pozostają na ściółce jako ślady „leśnych imprez”.
[ANKIETA]2[/ANKIETA]
Jakby tego było mało, drzewa pokrywane są sprayem, zupełnie jak ściany w podziemnym garażu, a gwoździe porozrzucane na ścieżkach zagrażają bezpieczeństwu – nie tylko ludzi, ale również biegających po lesie psów i dzikich zwierząt.
Śmieci – butelki, papierki, opakowania – to już niestety „standard”. Nowe ścieżki, które powstały po niedawnej wycince, zamiast uporządkować ruch, otworzyły nowe drogi dla tych, którzy najwyraźniej przychodzą tu nie po spokój, ale po to, by niszczyć. Czy to naprawdę musi tak wyglądać? Dlatego apelujemy – reagujmy na wandalizm, edukujmy, przypominajmy, że las to nie plac zabaw ani śmietnik. Wybierając się tam – zostawmy po sobie porządek. Tak wygląda Las Kuźnicki po jednym z typowych weekendów:
[FOTORELACJA]63[/FOTORELACJA]
[ANKIETA]4[/ANKIETA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu echo24.tv. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz