Na tropie Złotego Pociągu. Poszukiwacze nie ustępują. Przełom ws. badań w okolicach Wałbrzycha

[ZT]86549[/ZT]

Legenda o „Złotym Pociągu” – pancernym składzie pełnym kosztowności i zrabowanego przez nazistów mienia – od lat rozpala wyobraźnię miłośników historii i tajemnic Dolnego Śląska. Według przekazów miał zaginąć pod koniec II wojny światowej w okolicach Wałbrzycha, być może w jednym z tuneli wykutych przez Niemców. Choć kolejne próby odnalezienia składu nie przyniosły przełomu, grupa pasjonatów nie daje za wygraną.

Zespół "Złoty Pociąg 2025" od lat prowadzi własne badania nt. legendarnego składu. Na początku czerwca grupa zawnioskowała do Lasów Państwowych o zgodę na dalsze poszukiwania na terenach Książańskiego Parku Krajobrazowego, na którym – jak twierdzą członkowie grupy – znajdują się pozostałości tunelu z trzema wagonami kolejowymi, związanymi z działalnością III Rzeszy.

Wniosek zakładał cztery etapy działań: I – przeszukanie terenu detektorami metalu, II – usunięcie ok. 60 młodych samosiejek buka i przeprowadzenie badań geofizycznych, III – wykonanie odwiertów geotechnicznych i wprowadzenie kamer do wnętrza tunelu oraz IV – odsłonięcie wlotu do tunelu poprzez rozkopanie wzniesienia. Lasy Państwowe wyraziły zgodę jedynie na pierwszy etap. Etap IV został definitywnie odrzucony, natomiast etapy II i III nie uzyskały zgody w obecnej formie, choć – jak podkreślono – sprawa pozostaje otwarta na dalsze rozmowy.

Ochrona przyrody ponad sensacją

Odmowa została uzasadniona obowiązującym prawem. Teren poszukiwań znajduje się na obszarze o wysokiej wartości przyrodniczej i historycznej – obejmuje lasy wodno- i glebowo-ochronne, zagrożone w Europie ekosystemy oraz miejsca chronione ze względu na obecność rzadkich gatunków roślin i zwierząt. Członkowie grupy zamierzają kontynuować rozmowy z Lasami Państwowymi, by wypracować kompromis i plan dalszych badań, który nie naruszy struktury chronionego obszaru.

W emocjonalnej części oświadczenia zespół podkreśla, że jego celem nie są pieniądze, sława ani medialne zainteresowanie. Chcą dotarzeć do prawdy historycznej o działalności III Rzeszy na Dolnym Śląsku – ich zdaniem odkrycie tunelu i wagonów kolejowych może być kluczowe w badaniach nad zbrodniami wojennymi i wykorzystywaniem więźniów do nieludzkiej pracy.

„My swoje badania wykonaliśmy i wynik nie pozostawia wątpliwości” – czytamy w oświadczeniu. Poszukiwacze deklarują, że wkrótce wykonają badania, które będą niepodważalne – zgodnie z literą prawa i w porozumieniu z instytucjami. Będziemy wracać do tematu.