Nie każdy wie, ale jedne z najbardziej popularnych produkcji telewizyjnych powstają koło Wrocławia. Jest to m.in. serial Uroczysko, który opowiada o zbrodniach dziejących się w małym miasteczku na Dolnym Śląsku. A jak wygląda realizacja takiego serialu od zaplecza?
[ZT]86972[/ZT]
Popularny serial kryminalno-obyczajowy powstaje w malowniczych okolicach Ślęży i Zalewu Mietkowskiego, z dala od wielkomiejskiego zgiełku, ale tuż obok Wrocławia.
Produkcja serialu to codzienne wyzwania dla całej ekipy.
Jak mówi aktor Jakub Dąbrowski, wcielający się w posterunkowego Galosa: „Zajmuję się badaniem wszystkich scen zbrodni, zbieraniem śladów, złota rączka – zajmuję się wszystkim.”
Serial realizowany jest w intensywnym tempie – nawet 16 scen dziennie, co oznacza kilkanaście stron scenariusza do opanowania. Wymagające są też sceny kaskaderskie: pościgi, strzały czy ratowanie tonącej kobiety – wszystko, by nadać autentyczność opowiadanym historiom.
Mimo trudów, ekipa zrealizowała już cztery sezony. Dla wielu to nie tylko praca, ale i pasja.
Jak mówi Antoni Królikowski - serialowy Filip Ziomecki — „poczułem spokój ducha, radość… wiedziałem, że chcę być tego częścią”.
Co ciekawe, całe wnętrza serialowego miasteczka zbudowano w jednej hali zdjęciowej. Codzienne zdjęcia, make-up, próby i sceny – wszystko dzieje się pod dachem, w starannie zaprojektowanej przestrzeni.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz