Rozpoczyna się IV kadencja rady naukowo-społecznej Leśnego Kompleksu Promocyjnego "Lasy Doliny Baryczy". Zadaniem powołanych osób będzie edukowanie społeczeństwa na temat prowadzenia gospodarki leśnej, lasów i otaczającej nas przyrody.
[ZT]90344[/ZT]
"Lasy Doliny Baryczy" obejmują obszar dwóch nadleśnictw, nadleśnictwa Żmigród oraz nadleśnictwa Milicz, w którym prowadzone są działania edukacyjne oraz realizowane różnego rodzaju projekty—mówi Karol Kotliński, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Żmigród.
I właśnie ta rada, która dzisiaj będzie obradowała w tej czwartej kadencji pierwszy raz, zajmuje się tym, żeby były jak najlepsze kontakty pomiędzy administracją lasów państwowych, a społeczeństwem—dodaje dr hab. Cezary Beker, profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
W większości są to osoby, które już w tej radzie wcześniej pracowały. To też bardzo dobrze rokuje, bo to są ludzie, którzy też tę specyfikę nadleśnictw lasów państwowych dobrze znają—tłumaczy Rafał Zubkowicz z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych.
Dzisiaj powoływane jest gremium, gremium takiego rodzaju, w którym nie może zabraknąć Wojewódzkiego Funduszu. My jesteśmy zaangażowani nie tylko w procesy transformacji energetycznej, czy kwestie wodno-kanalizacyjne, ale również w szeroko pojętą ochronę przyrody, w której właśnie nadleśnictwa, lasy są dla nas naturalnym partnerem, to determinuje naszą obecność tutaj—mówi Paweł Łapacz, Prezes WFOŚiGW we Wrocławiu.
Do czwartej kadencji Rady Leśnego Kompleksu Promocyjnego "Lasy Doliny Baryczy" powołano 18 osób. W Lasach Państwowych funkcjonuje obecnie 25 leśnych kompleksów promocyjnych, które obejmują jedno lub kilka nadleśnictw.
Obejmują takie funkcjonalne obszary, duże kompleksy leśne, bądź jakieś tereny, które mają taką wspólną cechę, wspólny mianownik, tak jak ten kompleks promocyjny, na terenie którego jesteśmy—dodaje Rafał Zubkowicz z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych.
Sztandarowym projektem realizowanym na terenie LKP Lasy Doliny Baryczy jest reintrodukcja sokoła wędrownego, czyli ponowne wprowadzenie gatunku do siedliska, w którym niegdyś występował.
Dlaczego tutaj? Ponieważ w latach sześćdziesiątych ostatnie dzikie sokoły zostały zaobrączkowane na terenie Doliny Baryczy, właśnie na terenie nadleśnictwa Żmigród. Stąd też właśnie projekt reintrodukcji, który prowadzimy we współpracy ze Stowarzyszeniem Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół, który naprawdę odnosi bardzo duże sukcesy. Mamy parę rodzicielską, Borka i Zdenkę, które regularnie, rokrocznie wyprowadzają młode i naprawdę populacja dzięki temu, dzięki pracy leśników, dzięki pracy przyrodników jest stabilna, bardzo fajna, rozrastająca się—tłumaczy Karol Kotliński, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Żmigród.
Ja jestem pod wrażeniem gospodarki leśnej w Polsce, bo naprawdę oceniam ją przez wiele lat. Wcześniej jako uczeń technikum leśnego tutaj w Miliczu, później jako student Wydziału Leśnego właśnie jeszcze wtedy Akademii Rolniczej w Poznaniu, a teraz właśnie już jako nauczyciel akademicki, który pracuje w tym ośrodku, to powiem, że jestem pod wrażeniem, bo naprawdę Lasy Państwowe bardzo dobrze wypełniają swoje funkcje—dodaje dr hab. Cezary Beker, profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Lasy Państwowe bardzo często korzystają z naszych środków i realizują wiele bardzo dobrych programów, które zwiększają naszą świadomość właśnie w kategorii ochrony przyrody, a z drugiej strony Lasy Państwowe mają szereg zadań twardych, które możemy realizować wspólnie, jako przykład podam tutaj chociażby dbałość o tą lokalną retencję wody. Właśnie w lasach musimy szukać takich rozwiązań, aby ta woda zatrzymywała się na miejscu, nie spływała, bo później mamy takie tragiczne skutki jak ubiegłoroczna powódź—mówi Paweł Łapacz, Prezes WFOŚiGW we Wrocławiu.
Dodatkowo, jak podkreśla Rafał Zubkowicz, powołana rada jest formą uspołeczniania decyzji dotyczących lasów. To dowód na to, że leśnicy chcą spotykać się z ludźmi ze swojego otoczenia, nie decydować sami, lecz wysłuchać również głosu naukowców, samorządowców oraz przedstawicieli lokalnych społeczności.
Dużo teraz się słyszy o tym, że Polacy chcą współdecydować o lasach, chcą mieć coś do powiedzenia na temat tego, co się w lesie dzieje, bo bardzo lubią lasy, kochają lasy, spędzają tutaj wolny czas. Chcą widzieć lasy zdrowe, zielone, obecnie w jak najmniejszym stopniu z "wycinkami"—tłumaczy Rafał Zubkowicz z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz