Gośćmi programu Echo Dolnego Śląska byli radni sejmiku dolnośląskiego: Marcin Krzyżanowski (Prawo i Sprawiedliwość) i Marek Łapiński (Koalicja Obywatelska).
- Problemy, o których pan wspomniał, to są problemy całego kraju. Również one mają odzwierciedlenie w szpitalach wojewódzkich. Może kwoty tak bardzo do nas nie przemawiają, ale za tymi kwotami idzie funkcjonowanie szpitali. A dla nas, dla pacjentów to się przejawia po prostu w dłuższych kolejkach. Ja wiem, że za chwilę tutaj radny z Platformy Obywatelskiej będzie mówił, że tak nie jest. Ale jak się popatrzy na analizy i czy to Narodowego Funduszu Zdrowia, czy systemu kolejkowego, czy też organizacji, które od lat zajmują się tymi kwestiami, to za waszych rządów kolejki są najdłuższe od 12 lat. I to z każdym rokiem waszych rządów się pogłębia. Już dziś, według najnowszych danych, średni czas oczekiwania na pierwszą wizytę do specjalisty, to jest ponad 4,2 miesiąca. To jest pogorszenie o 20% w stosunku rok do roku. I tą całą sytuację, to też żeśmy o tym długo dyskutowali, czy to na Sejmiku, czy na komisjach, pogłębia filozofia i postępowanie obecnie rządzących, którzy podchodzą do nadwykonań w taki sposób, że nadwykonań się w szpitalach nie wykonuje. Mówię nie o tych nielimitowanych, za które NFZ zawsze musi zapłacić, tylko tutaj znowu jest problem, że na dziś NFZ uregulował te nadwykonania. Mówię tylko o tych nielimitowanych, bo jeszcze jest cała pula świadczeń limitowanych za ostatni kwartał - komentował Marcin Krzyżanowski
- Wszystkie szpitale w regionie otrzymują dodatkowe środki na projekty inwestycyjne, na projekty polityk zdrowotnych i z budżetu województwa, i z budżetu państwa, i z Krajowego Planu Odbudowy. Na onkologię to ponad 200 milionów, na digitalizację, cyfryzację, placówek ostatnio ok. 100 milionów złotych. To są ogromne pieniądze. Na szczęście dolnośląskie szpitale, mówię tutaj o tych, które mi zarządza zarząd województwa, mają bardzo dobre wyniki finansowe. Przykładem jest tutaj szpital w Legnicy, na sesji, o czym informował wicemarszałek Jarosław Rabczenko. Ten szpital, który znany był z tego, że trwale generował dług, generował zadłużenie i o ile sytuacja tego szpitala, można powiedzieć, że się poprawia, to się poprawia. Dlatego, że informacja z tego roku jest taka, że już wyniki finansowe tego szpitala są na plus i nowa dyrekcja, która pracuje w Legnicy, spowodowała, że można powiedzieć, że ten szpital długów nie powiększa i ich nie generuje. Znam też sytuację, tu zresztą z panem radnym Krzyżowskim pracujemy w Radzie Społecznej Szpitala Marciniaka, zupełnie inna sytuacja finansowa tego szpitala, wyniki korzystne. Szpital na Kamińskiego, wrocławski, specjalistyczny, doskonałe wyniki, więc naprawdę te dolnośląskie szpitale, jeśli one są dobrze zarządzane, jeżeli korzystają z możliwości współpracy z Zarządem Województwa, jeżeli korzystają ze środków zewnętrznych, jeżeli jest dobra korelacja ich pracy ze szpitalami powiatowymi, mówię tutaj o dywersyfikacji specjalistyki, to poprawiają się wyniki. Nie chcę powiedzieć, że sytuacja jest idealna, bo nie jest. Wszyscy wiemy, jak to wygląda w całym kraju i dane, które pan redaktor przytoczył, są niewątpliwie prawdziwe - ocenił Marek Łapiński.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz