PINIOR / WIECZORKOWSKI

GOŚCIEM: JÓZEF PINIOR.

WYROK, ZARZUTY

- Myślę, że chodzi o to, że, wie pan, przeszkadzam komuś na polskiej scenie politycznej. Przeszkadzam na pewno CBA, tym elementom CBA, które są opanowane przez PiS. Zaszedłem im bardzo za skórę. To jest teoria niektórych dziennikarzy, że ta walka przeciwko torturom w Polsce i tajnemu więzieniu CIA jakby była taką praprzyczyną uruchomienia przeciwko mnie tych wszystkich procesów. Więc myślę, że chodzi o walkę polityczną.

(...) Wie pan, ja się czuję człowiekiem zupełnie niewinnym, niczego nie żałuję. Każdy, że tak powiem, wytrawny przestępca mówi to. No tym niemniej, czasami to jest prawdą. Nawet media pokazują takie historie. To jest oczywiste. Tym bardziej dzisiaj w Polsce. Ludzie, którzy byli oskarżeni o niestworzone rzeczy. Nagle się okazuje, że te rzeczy są umorzone przez badania prokuratorów.

(...) Jestem niewinny. Zostałem, że tak powiem, skazany przez sąd we Wrocławiu. Na podstawie zupełnej niemożności zmierzenia się przez ten sąd z materiałem przedstawionym przez CBA. Odpowiem konkretnie. Na konkretnym przykładzie. W tej samej sprawie mój współoskarżony. Dokładnie w tej samej sprawie. Ten sam materiał dowodowy. Ten sam akt oskarżenia. On tylko dlatego nie mógł uczestniczyć w tym procesie razem ze mną, bo był chory. Ze względu na chorobę on jakby innym trybem szedł niż ja. Był sądzony przez inny sąd. Ale ten sam oskarżenia, ten sam materiał dowodowy, ten sam materiał CBA i te same interpretacje prokuratury. I ten człowiek został uniewiniony. Sędzia Kochan we Wrocławiu go uniewinniła. Jednocześnie zmiażdżyła tą interpretację prokuratury dotyczącego tego materiału z podsłuchów. Zmiażdżyła w swoim uzasadnieniu.