Najpierw uczą się podstaw i procedur, a potem zakładają okulary i dzięki wirtualnej rzeczywistości przenoszą się na miejsce zdarzenia. Studenci kryminalistyki na Uniwersytecie Wrocławskim dzięki specjalnym wirtualnym salom zbrodni mogą w praktyce sprawdzić, jak w rzeczywistości będzie wyglądać ich przyszła praca.
Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego od kilku lat wykorzystuje wirtualną rzeczywistość w procesie dydaktycznym. Dzięki temu studenci mają szansę przenieść zdobytą wcześniej ekspercką wiedzę na praktyczne działania, które polegają na zabezpieczaniu śladów na miejscu zdarzenia.
- Z perspektywy studenta wygląda to tak, że tak naprawdę zakładamy okulary i przenosimy się do wirtualnej rzeczywistości i w kilka sekund znajdujemy się na miejscu zdarzenia, gdzie widzimy - w zależności od scenariusza - ja miałam okazję widzieć kobietę z raną postrzałową i bronią leżącą obok niej. My wtedy przyjmujemy postać technika kryminalistycznego - mówi Kornelia Owczarek, studentka kryminologii prawniczej na UWr.
- Możemy się zapoznać wstępnie z miejscem zbrodni. Zobaczyć je w bezpieczniejszych warunkach, nie niszcząc nic na miejscu, przekonać się, jak to jest, jak się obcuje z denatem. Możemy też zobaczyć samemu, jak to jest znaleźć wszystkie ślady, czego się spodziewać i czego szukać - dodaje Dorota Paśmionka, studentka kryminologii prawniczej na UWr.
Oględziny z wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości pozwalają przetrenować poznane wcześniej procedury, a przy tym popełniać błędy, ale robić to jedynie na etapie nauki.
- Mamy pełną świadomość, że to nowe pokolenie, które do nas przychodzi, jest bardzo głęboko zawieszone w tej przestrzeni, stąd też chęć i potrzeba zetknięcia z tego typu rozwiązaniami. Poza tym, obserwując doświadczenia tych najlepszych jednostek naukowych na świecie, chcieliśmy podążać dokładnie tym kursem, a więc wybieramy najnowocześniejszą technologię - podkreśla prof. UWR Tomasz Kalisz, kierownik Centrum Technologii Wirtualnej Rzeczywistości UWR.
- Zbieramy te ślady, wykorzystując ten inwentarz, który tam się pojawia. To jest taka wiedza wykorzystana w praktyce, bo to, czego nauczyliśmy się na kryminalistyce, wykorzystujemy na tej wirtualnej rzeczywistości - mówi Kornelia Owczarek, studentka kryminologii prawniczej na UWr.
Na Uniwersytecie do dyspozycji studentów są dwie sale wirtualnej zbrodni. W listopadzie 2022 roku otwarto jedną z najnowocześniejszych tego typu pracowni w Europie.
- Mamy kilka scenariuszy, one są zmieniane. Mogą być za każdym razem modyfikowane. Student może, poprzez popełnianie błędów, uczyć się, jak w przyszłości ma realizować swoje zadania. To daje nam niejako przewagę nad tymi osobami, które nie są w tym świecie. My uczymy się tej pamięci mięśniowej, mechanicznej - jak mamy się zachować, w jaki sposób zbierać te dowody - dodaje Damian Mroczyński, Uniwersytet Wrocławski.
W nowoczesnej sali w każdym rozgrywanym scenariuszu mogą brać udział cztery osoby, a więc pełen zespół detektywistyczny.
- Jest niesamowicie. Podchodzi się do tej osoby, praktycznie czuje się jakby denat był obok. My mieliśmy jako scenariusz zabójstwo pozorowane na samobójstwo. Powinniśmy ustalić, kto jest potencjalnym zabójcą. My rozważaliśmy męża lub osobę, która wysyłała pogróżki do pani adwokat - podsumowuje Dorota Paśmionka, studentka kryminologii prawniczej na UWr.
Studenci podkreślają również, że dzięki wykorzystaniu wirtualnej rzeczywistości, są w stanie przyzwyczaić się do emocji, które towarzyszą im na miejscu zbrodni.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz
odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu echo24.tv. Dodanie opinii jest
równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś,
że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku
Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz