– Od 2017 roku, bo wtedy zobaczyliśmy, że tak naprawdę jest problem z tym tutaj, nie tylko na terenie takiej gminy jak nasza, ale też tutaj, w okolicach dużego miasta. Wobec tego, po pierwsze zainstalowaliśmy czujniki mierzące jakość powietrza i z tych czujników nie wyglądało to najlepiej. Postanowiliśmy coś zrobić. Zrobiliśmy, że wprowadziliśmy swój program – mówi Piotr Kopeć, zastępca wójta gminy Kobierzyce.
W 2017 roku program działał tylko kilka miesięcy, ale już wtedy było widać spore zainteresowanie. Program działa już 6 lat i gmina wydała ponad 6,5 miliona złotych, wymieniono 816 pieców.
– Trzeba sobie uświadomić, że teren naszej gminy to teren tak naprawdę północ i południe. Na północy więcej tej zabudowy, takiej nowoczesnej, wobec tego spełniającej te już nowoczesne warunki emisji. Natomiast tutaj, południe gminy, środek gminy to jeszcze jednak tradycyjne ogrzewania. Jeżeli popatrzymy, że ten przekrój około sześciu tysięcy domów na terenie gminy i podzielimy to na dwa, to na trzy tysiące, a tysiąc już wymienionych, to już jest znaczna część – mówi Piotr Kopeć, zastępca wójta gminy Kobierzyce.
Skorzystać z programu mogą właściciele lub współwłaściciele jednorodzinnych budynków mieszkalnych. Wnioski można składać przez cały rok.
– Mamy tutaj już profesjonalne osoby w urzędzie gminy, które poprowadzą od samego początku do końca. Nie ma co tutaj rozpowiadać, jak to dzisiaj trzeba zrobić, gdzie trzeba taki wniosek złożyć. Po prostu przyjedźcie do nas, zobaczcie, że to jest po prostu proste. Koleżanki, które tutaj się tym zajmują, poprowadzą, powiedzą też, jakie można zrobić dodatkowe fundusze, jakie zdobyć dodatkowe fundusze, ponieważ nasz fundusz można łączyć z innymi. Wręcz nieraz jest tak, że można w stu procentach po prostu spłacić sobie likwidację takiego starego źródła ogrzewania – mówi Piotr Kopeć, zastępca wójta gminy Kobierzyce.
Rada gminy co roku zabezpiecza w budżecie kwotę właśnie na ten cel.
– Zawsze jest to milion złotych w budżecie. Natomiast jest też tak, że były lata, gdzie te kwoty były po prostu zwiększane, bo takie było zapotrzebowanie – mówi Piotr Kopeć, zastępca wójta gminy Kobierzyce.