Siła kobiet, czyli obraz „Babska Wojna” w lwóweckim ratuszu

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
W lwóweckim ratuszu znajduje się obraz pod nazwą "Babska wojna". Przedstawia on epizod z wojny 30-letniej, gdzie Lwóweckie kobiety zaprotestowały przeciwko przymusowemu nawróceniu mieszczan protestantów na katolicyzm. 

Czy wojna może być babska? Czy kojarzy się nam tylko z mężczyznami? Otóż może być babska. Przekonacie się o tym we Lwówku Śląskim, a ściślej w lwóweckim ratuszu, oglądając obraz, który pokazuje wystąpienie kobiet lwóweckich przeciwko ówczesnemu pomysłowi nawrócenia ich na katolicyzm. Kobiety to siła. Negocjowały twardo z ratuszem, nie dały się, trzymały się razem i dzięki temu wygrały– mówi Katarzyna Iwińska, regionalistka.

W ratuszu obok obrazu „Babska Wojna” znajdziecie dawne stroje kobiece, a tuż obok izbę tortur i loch głodowy.

Chodzi tutaj o taki epizod, jaki miał miejsce w dobie trwania wojny 30-letniej, a dokładnie w kwietniu 1631 roku miało to miejsce też w jednej sal ratusza. Chodziło tutaj o rekatolizację mieszkańców protestantów na religię papieską. Szczególnie chodziło też o to, żeby wszystkie kobiety przeszły na tę religię. One dowiadując się o tym, zaprotestowały, tłumnie zebrały się na placu ratuszowym i postanowiły o to zawalczyć, czyli o swoje przekonania luterańskie. Nie chciały przystąpić do rekatolizacji, więc wtargnęły do pomieszczenia ratusza. Jak widać na tym obrazie, bardzo bojowo nastawione, widać, że w rękach trzymają ostre narzędzia, uderzając na władzę, na rajców, którzy obradowali w jednej z sali ratuszowej. Wygrały, mówi się też, że jakby przepędziły rajców z ratusza, którzy musieli uciekać tajnymi drzwiami od lat nieużywanymi. No i stąd wzięła się ta nazwa „Wojny Babskiej” – mówi Urszula Matkowska, starszy bibliotekarz biblioteki publicznej w Lwówku Śląskim.