Spalanie śmieci jest bardziej opłacalne niż ich składowanie, bo z odpadów pozyskuje się energię. Biorąc pod uwagę, że Polacy generują rok do roku miliony ton śmieci, wprowadzenie spalarni do systemy gospodarowania odpadami, wydaje się koniecznością.
- – Przy większych miastach budowanie takich spalarni jest naprawdę bardzo ekonomiczne. Jeśli chodzi o pozyskiwanie energii, a również jeśli rozmawiamy teraz o zanieczyszczeniu środowiska, to emisja dwutlenku węgla przy pozyskaniu analogicznej ilości energii jest praktycznie dwa razy niższa. To są nie tylko korzyści ekonomiczne, ale również korzyści pod względem ochrony naszego klimatu – mówi Jacek Iwancz, radny województwa dolnośląskiego.
- – Wysypiska śmieci trochę nas zasypują. To wszystko zależy od społeczeństwa, od gmin, od lokalizacji. Jest wiele czynników, które na to się składają – mówi Joanna Świątek-Czwojdzińska, dyrektorka Wydziału Instrumentów Środowiskowych w Depertamencie Ochrony Środowiska UMWD.
- – Jeżeli w Polsce stawialibyśmy w danym momencie, teraz ruszalibyśmy z nową instalacją, to na pewno byłaby 2-3 razy nowocześniejsza niż ta, która jest obecnie – mówi Krzysztof Rybiński, Biuro Ochrony Środowiska i Klimatu UM w Wałbrzychu.
A włoskie spalarnie korzystają z nowoczesnych technologii, które neutralizują wszelkie substancje szkodliwe, a dym, który wydobywa się z komina, jest stale kontrolowany.
- – W momencie, kiedy otwieraliśmy zakład już na poziomie projektu założyliśmy, że komin musi chronić środowisko. W związku z tym nie może mieć niekorzystnego wpływu na otaczające środowisko. W związku z tym opary, które wychodzą z komina, są niewidoczne, ponieważ wychodzą w temperaturze stu 170 stopni. Są niewidoczne gołym okiem – mówi William Epis, senior Business Development Manager Greenthesisi S.P.A.
- – Warto zwrócić uwagę, że wszystkie normy związane z emisją tlenków siarki, tlenków azotu, chlorowodoru czy innych szkodliwych substancji są bardzo mocno tutaj zachowane. Nie ma absolutnie żadnych przekroczeń, a wręcz przeciwnie jeszcze jest duży, duży zapas – mówi Jacek Iwancz, radny województwa dolnośląskiego.
Funkcjonowanie spalarni nie spotyka się z oporem społecznym, ale jednym z czynników jest to, że na etapie planowania inwestycji, prowadzono konsultacje społeczne.
- – Włosi przede wszystkim zaproponowali mieszkańcom pewne benefity w postaci tańszych opłat za śmieci. A poza tym odczarowanie mitu, który się wiąże z spalarnią, tak jakby kojarzy się ze wszystkim złym. Wprowadzili działania edukacyjne, bo jak sami widzimy, to spalarnie są w bliskim sąsiedztwie mieszkań i dzisiaj nikogo to specjalnie nie oburza i nie wzbudza protestów – mówi Ryszard Lech, radny województwa dolnośląskiego, przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Na Dolnym Śląsku nie funkcjonuje na razie żadna spalarnia śmieci.