Strefa gier planszowych, warsztaty z tworzenia kadrów w komiksach, malowanie figurek i prezentacje etiud filmowych to niektóre z aktywności przygotowanych dla studentów kierunku media kreatywne.
– Studenci mogli się spotkać, porozmawiać, pograć razem w gry planszowe, przeżyć sobie sesję RPG. W ogóle okazało się, że w trakcie tej sesji zawiązało się nowe koło naukowe, które właśnie będzie zajmowało się grami RPG. Więc to bardzo fajne – mówi Maciej Śledź, wykładowca Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW, koordynator wydarzenia.
– Chcieliśmy, by studenci wszystkich lat – pierwszy rok, drugi, trzeci rok- mieli okazję spotkać się, powymieniać się, pokazać swoje osiągnięcia i projekty – dodaje dr Piotr Para, prodziekan ds. kształcenia, Uniwersytet Dolnośląski DSW.
Wydarzenie było także okazją do przetestowania, jak w praktyce sprawdzają się rozwiązania, nad którymi pracowali studenci. To m. in. własne gry, które zaprojektowali.
– Możemy się pokazać. Pracowaliśmy troszkę nad naszym projektem, który planujemy też wydać poprzez zbiórkę. Tutaj możemy się pokazać, potestować, jak to będzie działać. Więcej osób może się dowie o nas – podkreśla Filip, student na kierunku media kreatywne, Uniwersytet Dolnośląski DSW.
– W naszym kole pracujemy nad kilkoma projektami. Są większe i mniejsze. To są gry planszowe albo gry komputerowe. Na dzisiejszym wydarzeniu mieliśmy okazję zaprezentować jedną grę planszową i trzy bodajże projekty komputerowe. Chcieliśmy sprawdzić, jak ludziom się gra w takie gry, co im się podoba, co nie, jakie mogą być problemy albo co można by było poprawić – wyjaśnia Michał Bielecki, prezes koła naukowego Hello.IT, Uniwersytet Dolnośląski DSW.
Media kreatywne to kierunek skierowany do osób, które pasjonują się światem gier, animacji, kreowania. W ostatnich latach projekty gamingowe zyskują coraz większe znaczenie i popularność.
– Rzeczywiście zauważamy ogromny rozwój gamingu. W Polsce przecież, patrząc na to, jakie mamy świetne firmy, które tworzą jedne z najlepszych gier na świecie. My tutaj nie mówimy o jakichś małych produkcjach. Do dzisiaj na przykład „Wiedźmin 3” jest uznawany za jedną z najlepszych gier w historii. Patrząc na to, co już robią nasi studenci, ilu mamy też tych studentów, to rzeczywiście też jest bardzo fajne, kiedy przychodzi się na zajęcia i widzi się tę pasję wśród tych studentów – podkreśla Maciej Śledź, wykładowca Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW, koordynator wydarzenia.
Dlatego studia cieszą się dużym zainteresowaniem. Na każdym roku utworzonych jest kilka grup, a do wyboru studenci mają studia I i II stopnia oraz specjalizacje.
– Od lat mamy dwie specjalności „Game design” i „Animacja 3D i efekty specjalne do filmów i gier”. Te dwie specjalności dość szybko studenci wybierają, bo już od drugiego semestru i są tak rzeczywiście sprofilowani, że pasjonaci gier przeróżnych, komputerowych, na PSA czy planszówek, zdecydowanie wybierają tę specjalność. Ci, którzy chcą się bawić filmem, efektami, animacją też wybierają sobie drugą specjalność – dodaje dr Piotr Para, prodziekan ds. kształcenia, Uniwersytet Dolnośląski DSW.
– Uczymy się mniej więcej, jak pisać dokumenty tutaj, jak projektować gry i też takie rzeczy ogólne bardziej, z zarządzania pracy w grupie – podkreśla Filip, student na kierunku media kreatywne, Uniwersytet Dolnośląski DSW.
– Myślę, że zawsze zrobienie czegoś z niczego jest czymś szalenie ciekawym, zwłaszcza, że my też te swoje kostiumy robimy naprawdę od podstaw. Sami je szyjemy, sami je formujemy, drukujemy, malujemy, więc to wszystko to jest bardzo, bardzo często dzieło naszych własnych rąk – zaznacza Przemysław Grzesiak, Klub Kostiumowy Legion 501 Polish Garisson.
– Nasi studenci generalnie robią gry w świecie wirtualnym, w komputerach. Robią postacie, robią światy. A ja chciałem im pokazać, że ja jestem w stanie zrobić też anioła swoimi rękami. Pokazywałem od samego początku, jak się robi szkielet tych aniołów. I dwie nasze studentki słuchały moich opowieści. I zapytałem się: chcecie spróbować, jak to jest, murować, rzeźbić anioły? One powiedziały, żet tak. No i jak wzięły szpachelki, to już ponad godzinę murują i pracują. No i efekt, możemy podziwiać, że te anioły ze szkieletu już zaczynają wyglądać jak anioły – podsumowuje Piotr Żukowski, wykładowca Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.
Organizatorzy podkreślają, że to na pewno nie ostatnie takie wydarzenie.