– W Saksonii nie zwlekaliśmy ani sekundy, kiedy dowiedzieliśmy się o konieczności wsparcia i potrzebie Polski i Dolnego Śląska. Widzimy, że Polska to pierwszy punkt, do którego napływają uchodźcy z Ukrainy. Ponieważ prowadzimy od lat bliskie kontakty z Polską i Dolnym Śląskiem, postanowiliśmy wesprzeć Fundację Ukraina kwotą 100 tysięcy euro, aby te środki zostały przeznaczone na wszystkie potrzebne rzeczy, jak na przykład śpiwory, karimaty i inne niezbędne przedmioty, o których zdecyduje Fundacja – mówi Katja Meier, ministra Sprawiedliwości, Demokracji, Europy i Równego Traktowania Wolnego Państwa Saksonii.
– 80-90% Ukraińców jest w domach polskich rodzin. Co mają robić? Pomagać i wspierać jak się da – podkreśla Bogusław Szpytma, wicewojewoda dolnośląski.
– Chcemy pomagać urządzać miejsca lokowania uchodźców. Być może uda się podwyższyć standard niektórych miejsc, a z drugiej strony chcemy kupować niezbędne medykamenty i środki higieny osobistej, niezbędne rzeczy. Teraz Ukraińcy dostają praktycznie wszystko od ludzi, darczyńców. To bardzo miły gest. Jako Ukrainiec jestem bardzo wdzięczny Polakom, którzy tak otwarcie przyjmują ludzi – dodaje Artem Zozula, Fundacja Ukraina.
Szacuje się, że do Wrocławia i na teren Dolnego Śląska przyjechało już blisko 10-20% uchodźców, którzy przekroczyli granicę Polski, ale dokładnej liczby nie da się określić, bo wielu Ukraińców znalazło schronienie u osób prywatnych. Wolontariusze Fundacji Ukraina zdają sobie sprawę, że pomoc dla uchodźców będzie potrzebna przez najbliższe nie tygodnie, a miesiące, więc chcą zabezpieczyć ich przyszłość. Kolejnego wsparcia nie wyklucza także Saksonia, region partnerski Dolnego Śląska.
– Większość uchodźców z Ukrainy nie przyjechała po prostu czekać w Polsce i przejadać zasiłków, których jeszcze nie dostają. Nie przyjechali tutaj na stałe mieszkać w akademiku T16 lub w innym miejscu lokacji. Już teraz myślą, jak zagospodarować swój czas, jak wyposażyć rodzinę w niezbędne środki do przetrwania – podkreśla Artem Zozula, Fundacja Ukraina.
– Przeprowadziłam szereg rozmów w Fundacji, Urzędzie Miasta, Urzędzie Wojewódzkim. Pytałam gdzie istnieją jakie potrzeby. Otrzymaliśmy szereg informacji o tym, co jest potrzebne, co będzie potrzebne w przyszłości. Teraz z tymi wszystkimi informacjami wracam do Saksonii i będziemy organizować dalsze wsparcie – podsumowuje Katja Meier, ministra Sprawiedliwości, Demokracji, Europy i Równego Traktowania Wolnego Państwa Saksonii.
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że osoby, które przyjęły pod swój dach uchodźców, dostaną wsparcie w wysokości 40 złotych dziennie na każdą osobę. Na razie to jedynie zapowiedź.