– Cieszę się, że niezmiennie z wielkim zapałem kultywujemy tę tradycję i już po raz XXIII spotykamy się w zaprzyjaźnionym gronie. Cieszę się, że w tym roku gościmy w szkole, która dokładnie przed dwudziestu laty przyjęła imię Zbigniewa Herberta i stała się członkiem naszego stowarzyszenia – mówi Wojciech Kalicki, przewodniczący Klubu Herbertowskich Szkół.
– Myślę, że Herbert reprezentuje to, co najlepsze w polskiej literaturze, w polskiej kulturze. Bardzo się cieszę, że właśnie we Wrocławiu Szkoły Herbertowskie się spotykają – mówi dr Marek Mutor, wicedyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.
Rektor Uniwersytet Wrocławskiego prof. Robert Olkiewicz objął honorowym patronatem kolejny Zjazd Herbertowskich Szkół.
– To nie tylko dla Uniwersytetu Wrocławskiego możliwość jakiegoś dotarcia z informacją o naszej uczelni do wyróżniających się uczniów, bardzo specjalizujących się w zagadnieniach humanistycznych, ale również szansa na to, żeby zaprezentować swoją uczelnię jako taką, która posługuje się na co dzień bardzo herbertowskim hasłem. My mówimy „Uniwersytet Wrocławski. Dobrze wiedzieć więcej” – mówi Andrzej Baworowski, kierownik działu ds. Komunikacji UWr.
Choć w Ossolineum nie ma za dużo twórczości Herberta, jest trochę jego korespondencji. Najważniejszy jest jednak duch Lwowa we Wrocławiu.
– I to jest chyba też to, co przyświeca temu Zjazdowi Herbertowskiemu, bo jak czytamy wstęp pani dyrektor Szkoły nr 66 do folderu, który towarzyszy temu zjazdowi, że właściwie my we Wrocławiu żyjemy duchem Lwowa, duchem przedwojennego Lwowa. Że ta cała wielka kultura literacka i nie tylko literacka, bo przecież to także świat nauki, gdzieś tutaj, po wojnie we Wrocławiu znalazł swoje miejsce. Ossolineum jest tego bardzo żywym przykładem – mówi dr Marek Mutor, wicedyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.
Choć w tym roku obchodziliśmy 25-lecie śmierci poety, to jego twórczość jest na tyle uniwersalna, że dziś warto do niej sięgać.
– To jest wielki poeta kultury zachodu, kultury śródziemnomorskiej. To jest ktoś, kogo mogą czytać w Ameryce, mogą czytać w Wielkiej Brytanii i we Francji i on będzie zrozumiały, że to jest poeta, który ma wielkie przesłanie, którego bardzo brakuje we współczesnym świecie. A to przesłanie to jest „bądź wierny swoim ideałom, szanuj piękno, czyń dobro”. To, co najlepsze w kulturze europejskiej – mówi dr Marek Mutor, wicedyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.
– Zbigniew Herbert wprowadził na rynek literacki „Pana Cogito” mniej więcej 50 lat temu. Do dzisiaj te wszystkie jego przemyślenia, obawy, a także propozycje zajmowania odważnego stanowiska są aktualne. Warto wiedzieć więcej i warto słuchać Pana Cogito – mówi Andrzej Baworowski, kierownik działu ds. Komunikacji UW