– Platforma edukacyjna o której mówimy funkcjonuje we Wrocławiu już od kilku lat, ale do tej pory była wykorzystywana stricte do szkoleń online nauczycieli. W tej chwili chcemy ją zaadaptować, ponieważ jest to platforma przygotowana jednak do celów edukacyjnych, na potrzeby nauki zdalnej – mówi Anna Bytońska z biura prasowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu
Sławomir Janczyński to nauczyciel w zespole szkół numer 6. W minionym roku on także musiał odnaleźć się w nowej, wirtualnej, rzeczywistości. Czy taka forma kształcenia może zastąpić edukację stacjonarną?
– Na pewno trudno jest porównać nauczanie zdalne do nauczania w warunkach klasy, na miejscu. Jest to zupełnie inny sposób pracy z uczniami – mówi Sławomir Janczyński.
W środowe przedpołudnie rząd podjął decyzję o tym, że nowy rok szkolny będzie przebiegał tradycyjnie. Odpowiedzialność za szkolenia i przygotowanie nauczycieli do ewentualnej nauki zdalnej spadły jednak na szkoły.
– To zostało zrzucone na dyrektorów i praktycznie wszystko zależało od dyrektora szkoły. W naszej szkole my zdecydowaliśmy się na Teams i zostaliśmy przeszkoleni w obsłudze tej platformy – dodaje nauczyciel.
Urząd miejski ma inne zdanie w tej sprawie.
– Jeżeli chodzi o przygotowania do pracy online, one się toczą w tej chwili, rozważane są różne opcje w jaki sposób dokładnie miałoby przebiegać to nauczanie – odpowiada Anna Bytońska.
Internetowe platformy edukacyjne zapewniają o wiele więcej możliwości. Mogą one być także wykorzystywane jako ważny element edukacji stacjonarnej.
– Jeśli wrócimy już do szkół, to na pewno będę zwolennikiem pozostania też na platformie tak, żebyśmy mogli wspomagać pracę w klasie pracą zdalną – kończy przedstawiciel oświaty.
Wrocławska platforma edukacyjna powstaje więc z myślą o efektywniejszym nauczaniu zdalnym, ale będzie mogła być wykorzystywana także w przypadku zapowiedzianego powrotu do edukacji stacjonarnej.