Bieg Niepodległości w Gminie Długołęka. 220 biegaczy wzięło udział w biegu w Szczodrem

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Narodowy Dzień Niepodległości na Dolnym Śląsku obchodzono praktycznie wszędzie. Były parady, marsze, koncerty, pokazy. To wszystko było też w gminie Długołęka, ale tu w Parku w Szczodrem dodatkowo jeszcze atrakcje sportowe. Punktualnie o godzinie 11.11 ruszył Bieg Niepodległości. 5 km. - niby niedużo, ale dla niektórych to było prawdziwe wyzwanie.

Jestem najstarszy i śmiem to powiedzieć, niedługo będę miał 80 lat – dziękuję za zaproszenie i będę się starał reprezentować tę grupę jak najlepiej – mówi Czesław Gawlik, uczestnik biegu. 

11 listopada, o godzinie 11.11 ogromna biało-czerwona flaga biegnąca przez Park w Szczodrem. Po raz pierwszy organizowana jest taka uroczystość. Ponad 220 uczestników ubranych w biało-czerwone stroje i biegniemy. Po prostu biegniemy 5 kilometrów – mówi Edyta Ostrowska, kierownik Wydziału Współpracy i Promocji Gminy Długołęka. 

Chcemy uczcić ten dzień. Jesteśmy wdzięczni, że wójt zainicjował ten bieg, bo kto podejmuje walkę, ten jest zwycięzcą, już na początku. Kiedyś powstańcy podjęli tę walkę, a teraz my z nimi. Jesteśmy tu, aby promować zdrowie, podejście narodowe, szczęście. Sport to szczęście i walka – mówi Renata Gawlik, uczestniczka biegu.

Dzisiaj piękna pogoda, piękny dzień, jest super, jestem przeszczęśliwy, że mogłem dzisiaj spędzić tutaj ten czas, ten dzień 11 listopada – mówi Wojciech Błoński, wójt Gminy Długołęka. 

Świętujemy Dzień Niepodległości, więc każda forma, która propaguje zdrowie, jest dobra. Tu w Parku w Szczodrem Gmina Długołęka zorganizowała bieg dla dorosłych, dla dzieci, jest wiele atrakcji, straż pożarna, nasze zajęcia – mówi Michał Chalabala, trener personalny.  

Szkolimy jak mamy taką możliwość, jak najwięcej przeprowadzać. Zasady są proste – najpierw wzywamy pomoc, a potem przystępujemy do poszkodowanego. Dwa wdechy ratownicze i 30 uciśnień klatki piersiowej. Ciężkie to jest? Nie, to bardzo proste. To bardzo ważna sprawa, warto, żeby każdy się tego nauczył – mówią uczestnicy imprezy. 

Przypomnę, że mąż złożył deklarację, że za rok będzie go mniej. To wszystko zależy od żony, bo to ona będzie przygotowywała te posiłki to ją też proszę podkręcić, żeby było dobrze. Ale to pan musi biegać, żona za pana nie pobiegnie. Ja będę biegał za żoną – mówi Wojciech Błoński, wójt Gminy Długołęka. 

Od dzisiaj zaczynamy. Dzisiaj w biegu wystartowaliśmy i do mety przybiegliśmy, więc mówię, że teraz będziemy to robić często – mówi Beata Błońska, żona wójta Gminy Długołęka. 

Ciężko było? Trochę dłużej niż myślałam. Było napisane, że 5 km., a było co najmniej 6 km. A jak się wyliczy 5, to potem człowiek robi bokami na tych ostatnich kilometrach – mówi Aleksandra. 

5 km spędziłem w bardzo miłym towarzystwie. To osoba, która mi dała tyle siły i energii do dalszego funkcjonowania, że to było coś pięknego – mówi Wojciech Błoński, wójt Gminy Długołęka. 

Mój udział w biegu miał podwójne znaczenie – nie tylko świętowanie tego wyjątkowego dnia, ale chciałam pokazać chorym onkologicznie, że warto walczyć. Warto zdrowieć i stawiać w tym zdrowieniu na aktywność fizyczną, by była ona jednym z elementów rehabilitacji – mówi Ewa Mazurczak, uczestniczka biegu. 

Dzisiaj byłem drugi, ale tu czasu nie liczymy, liczy się to za co biegniemy, data – dzień odzyskania niepodległości przez Polskę. Miejsce nie ma znaczenia, ważne, że wszyscy są zadowoleni i dobrze się bawią. 

— Rodzina, żona, córka czekają na mecie to już było turbo. Byłem 5-6, więc chyba ok. Życiówka jest – czas 22,13  – mówią uczestnicy biegu. 

— Staramy się uczestniczyć w wielu imprezach biegowych, bo to jest dla Maćka miejsce, gdzie jest dużo emocji. Jest ruch, coś się dzieje. Dzisiaj bieg niezwykły, taki, który wpisuje się w cykl wydarzeń, łańcuch ludzkich istnień połączonych myślą prostą – żeby Polska była Polską – mówi Paweł Jach, uczestnik biegu.