Przedłużająca się izolacja i pandemiczne obostrzenia to trudny czas dla wszystkich. Seniorzy w tym czasie jednak nie próżnują i co rusz znajdują nowy sposób na zabicie czasu. Tworzą i spotykają się - głównie online - ale wciąż są ze sobą w bliskim kontakcie, który dla każdego z nich jest bardzo ważny.
- Wczoraj na przykład spotkanie o karnawale. Tak mnie wzruszył jeden z kolegów: mówił, że bal, który najbardziej pamięta to jego studniówka. A przecież on ma już chyba z 70 lat. Studniówkę mocno pamięta, bo wtedy był mocno zakochany i dlatego tak to zapamiętał. I to jest fajne, bo się coś w tym sercu poruszy chociaż na moment - mówi Ewa Rapacz, liderka grupy O-CAL-eni.
- Stworzyliśmy grupę na Messengerze, nazywamy się Jagodzianki od Jagodna, bo w tej dzielnicy mieszkamy i wysyłamy sobie różne przepisy, wiadomość, humory, opowieści - dodaje Wiesława Gajewska, seniorka.
Pomysłowość seniorów dosłownie nie ma granic. Młodzież starsza przestrzega obowiązujących obostrzeń, a przy tym nie rezygnuje ze wspólnych spacerów w parkach. Seniorzy chętnie korzystają także z zajęć oferowanych przez Wrocławskie Centrum Seniora. Jak podkreślają sami zainteresowani, nawet wirtualne spotkania potrafią zbliżyć.
- My się kiedyś nie wszyscy znaliśmy nawet, a teraz już się znamy przez ten internet. Takiej bliskości nabieramy, bo wiele mówimy o sobie. To jest bardzo fajna terapia, jak się człowiek wygada na swój temat - najlepszy temat - podkreśla Ewa Rapacz, liderka grupy O-CAL-eni.
Barbara Iwanowska realizuje swoje pasje od czasu, kiedy przeszła na emeryturę. Zagrała w kilku serialach, a w trakcie pandemii stworzyła kabaret o nowej covidowej rzeczywistości. Pisze także monolog o szczepionce na COVID-19. Podkreśla jednak, że nieważne, co się robi, ważne, żeby odnaleźć w tym siebie. Zachęca też do poszukiwań.
- Nie bójmy się próbować i wchodzić na kolejne szczeble, bo nagle się może okazać, że odkryjemy w sobie coś, o czym nie mieliśmy pojęcia i to nam da dużo radości. Wtedy nie będziemy myśleć o chorobach i o lekarzach. Oczywiście, jak boli to boli - coś z tym trzeba zrobić - mówi Barbara Iwanowska, wrocławska seniorka.
A Ci seniorzy, którzy jeszcze nie zaczęli się realizować, mogą dołączyć do zajęć oferowanych przez Wrocławskie Centrum Seniora. Wszystkie spotkania są bezpłatne. Część z nich odbywa się cyklicznie, ale są również zajęcia specjalne.
- Najbliższe już właśnie w czwartek - „Pączki i faworki bez tajemnic” o godz. 10:00, a z kolei w poniedziałek 15 lutego spotkanie walentynkowe. Bardzo sentymentalne wspomnieniowe. Porozmawiamy o pierwszej wspaniałej miłości. Serdecznie zapraszamy - mówi Kamila Polańska, WCRS-Wrocławskie Centrum Seniora.
Seniorzy zgodnie podkreślają, że już nie mogą doczekać się spotkań w większym gronie, ale cieszą się także tymi wirtualnymi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz