Zamknij

"Nim wstanie dzień". Wspomnienie Krzysztofa Komedy

16:33, 15.10.2021 Aktualizacja: 18:14, 15.10.2021
Skomentuj

Listopad to czas wspomnień, dlatego właśnie w tym miesiącu na scenie Teatru Polskiego zostanie wystawiony spektakl "Nim wstanie dzień". Opowiada o muzyku, kompozytorze, którego historia skończyła się tragicznie.

- Spektakl "Nim wstanie dzień", państwo kojarzą muzykę z pewnego polskiego filmu, gdzie kompozytorem był Krzysztof Komeda, a autorem tekstu Agnieszka Osiecka. Idąc za tytułem, obraliśmy formę spektaklu "Nim wstanie dzień", który ma szerszą fabułę i opowiada o życiu, twórczości, historii i tragicznym wypadku Krzysztofa Komedy - mówi Krzysztof Witkowski, reżyser.

Spektakl opowiada historię muzyka od jego narodzin w Poznaniu, poprzez życie w Częstochowie, Wałbrzychu, Ostrowie Wielkopolskim, przez karierę w Stanach, po tragiczną śmierć.

- Spektakl jest takim połączeniem multimediów, narracji aktora i jazzowej muzyki na żywo w zasadzie bez fortepiany. To świadomy zamysł - mówi Krzysztof Witkowski, reżyser.

Jest za to akordeon, bo - choć wielu o tym nie wie - Krzysztof Komeda grał także na nim. Najbardziej jest jednak kojarzony z fortepianem.  

- To jest taka retrospekcja, gdzie Krzysztof Komeda wspomina i nie do końca zdaje sobie sprawę, czy on uległ wypadkowi, który pokażemy w tym spektaklu, czy jego pianino, które jest nieobecne na scenie - mówi Krzysztof Witkowski, reżyser.

O akompaniament na scenie zadbają Adam Kawończyk, Piotr Domagała, Oleg Dyyak, a także sam reżyser - Krzysztof Witkowski. Multimedia do spektaklu stworzyła Agata Szuba.  

- Będę tutaj także w roli basisty, także jestem twórcą, pomysłodawcą spektaklu. Oczywiście inspirowałem te wydarzenia wypowiedziami wałbrzyskich badaczy dziejów komedowskich - mówi Krzysztof Witkowski, reżyser.

- Uważam, że Krzysztof Komeda to jest historia muzyki polskiej, muzyki filmowej, jazzowe. 90. rocznica jego urodzin i dobry spektakl - mam nadzieję, bo nie widziałem go, ale myślę, że jest to dobry spektakl - gości na naszych deskach. Szczególnie w takim dniu, gdzie 1 listopada jest kilka dni wcześniej, dzień zadumy. 4 listopada będzie ten spektakl - mówi Jacek Gawroński, dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu.

(echo24)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%