Aż trudno uwierzyć, ale budowa 1 km drogi rowerowej w Kobierzycach kosztuje ponad milion zł. To dla gminy ogromny koszt, ale z roku na rok ścieżek i dróg rowerowych jest coraz więcej. Ale w tym roku będzie jeszcze jeden bardzo ciekawy, pilotażowy projekt - a mianowicie rower miejski.
- Chcielibyśmy, żeby ten rower zawitał nie tylko w mieście, ale i poza miastem, czyli w całej aglomeracji. Na razie pilotażowo chcieliśmy potraktować może dwie miejscowości i zobaczyć, jak to będzie funkcjonowało, ale żeby takie rowery jeździły, to muszą być ścieżki rowerowe - mówi Piotr Kopeć, z-ca wójta gminy Kobierzyce.
Już powstaje projekt połączenia rowerowego miejscowości Wysoka z Wrocławiem. Na to połączenie czeka wielu mieszkańców.
- Zależy nam na tym, żeby do miejscowości Kobierzyce dojechać drogami rowerowymi, ścieżkami, a już na południe drogami transportu rolnego. Tam jest mniej samochodów, w mniejszym ruchu możemy się przemieszczać. W miarę bezpiecznie i takie jest nasze założenie - mówi Piotr Kopeć, z-ca wójta gminy Kobierzyce.
W Kobierzycach infrastruktura rowerowa powiększa się. Są trzy trasy, jedna prowadzi do granic Wrocławia.
- Dwie pętle - zielona i czerwona, oznaczone symbolami, pozwalają turystycznie obejrzeć gminę, bo ta oznaczona do Wrocławia ma przeznaczenie i turystyczne i korzystają mieszkańcy, bo przemieszczają się do pracy, do szkoły. Jest infrastruktura, ale jeszcze wiele nam brakuje - mówi Rafał Krasicki, Referat Inwestycji Nieruchomości i Środowiska gminy Kobierzyce.
Na najniebezpieczniejszych odcinkach budowane są ciągi pieszo-rowerowe. Jeszcze wiele kilometrów takich tras powinno powstać, ale koszty są ogromne.
- Pracy jest na długie lata, bo koszt budowy, wykupu gruntów to koszt miliona zł. To szacunkowy koszt. Teraz pracujemy nad 15 km takich tras - mówi Rafał Krasicki, Referat Inwestycji Nieruchomości i Środowiska gminy Kobierzyce.
Odcinek Kobierzyce-Chrzanów - tu wykonawca w najbliższym czasie ma wejść na budowę i zacząć inwestycję. Kolejny odcinek to Żerniki Małe-Tyniec Mały. To prężnie rozwijające się miejscowości.
- Ścieżek rowerowych jest kilka kilometrów, a tras rowerowych kilkadziesiąt jakbyśmy popatrzyli na teren całej gminy, ale potrzeb jest co najmniej drugie tyle przed nami - mówi Piotr Kopeć, z-ca wójta gminy Kobierzyce.
Teraz jest najlepszy czas na takie inwestycje i być może jeszcze w tym roku mieszkańcy pojadą nowymi, bezpiecznymi połączeniami rowerowymi z Wrocławiem i innymi miejscowościami.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz