Nowy rok rozpoczął się w Operze Wrocławskiej od Gali Sylwestrowej "Opera Italia", która została wyreżyserowana przez Waldemara Zawodzińskiego. Składa ona się z różnych włoskich arii i operetek oraz zawiera różne znane fragmenty dzieł, między innymi Pucciniego i Rossiniego. Można będzie ją zobaczyć jeszcze 7 stycznia.
-Rzadko się zdarza, żeby jednego wieczoru widzowie mieli taką klęskę urodzaju. Co utwór w gali to hit. Mamy arie, mamy duety, mamy tercety, kwartety, solistyczne z chórem, mamy duże sceny chórowe, mamy sceny baletowe - mówi Waldemar Zawodziński, reżyser "Opera Italia".
Wyjątkowy klimat koncertowi "Opera Italia" nadaje również orkiestra Opery Wrocławskiej oraz znakomity włoski dyrygent Giorgio Croci.
-Dyrygent wspaniały. Włoch, który wyssał z mlekiem matki tę muzykę. Widać wybitnego dyrygenta, wspaniałego, który tę muzykę czuje jak nikt. To sama przyjemność współpracy z kimś takim - mówi Waldemar Zawodziński, reżyser "Opera Italia".
-Myślę, że dla widzów ta opera jest bardzo interesująca. Program jest bogaty, zawiera mnóstwo włoskich utworów. Nie jest to zwykły, klasyczny koncert operowy. Mamy tutaj piękne kostiumy, scenografię i mnóstwo innych ciekawych elementów. Myślę, że widzowie będą zadowoleni - mówi Giorgio Croci, dyrygent "Opera Italia".
Kolejny koncert noworoczny "Opera Italia" jest zaplanowany na 7 stycznia. Na scenie wystąpi ponad 120-osobowy zespół, który przygotował dla państwa niezapomniane widowisko.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz