Masz wiertarkę w dłoni i wizję nowego wnętrza przed oczami? Super, ale pamiętaj, że każdy remont to nie tylko radość z odnowionych wnętrz i nowych mebli, ale przede wszystkim góra śmieci. Jak się tego pozbyć zgodnie z przepisami, by nie narażać się na niepotrzebne kary i nie powodować realnego zagrożenia środowiska? W dzisiejszym materiale wyjaśniamy jak zgodnie z przepisami pozbyć się odpadów budowlanych, gdzie zamówić kontener i ile to kosztuje?
Wrocławianie w ubiegłym roku oddali imponującą ilość odpadów budowlanych w specjalnych punktach.
— W ubiegłym roku, przypomnę, mieliśmy dwa PSZOK-i jeszcze, w tej chwili mamy trzy. Łączny tonaż odpadów budowlanych, oddanych przez wrocławian wynosił około 4000 ton. Dla całości odpadów oddawanych w PSZOK-u, to jest mniej więcej jedna trzecia — mówi Michał Guz, rzecznik prasowy Ekosystem Wrocław.
Co jednak zrobić, gdy nie mamy możliwości skorzystania z PSZOK-u lub generujemy większą ilość odpadów i co najważniejsze? Co mówią przepisy o naszych obowiązkach?
— 1 stycznia 2025 roku weszły dosyć ciężkie zmiany dla wszystkich nas. One dotyczą segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Od 1 stycznia mamy obowiązek, by każdy wytwórca takich odpadów zapewnił obowiązek wysegregowania tych odpadów. Jeśli mieszkańcy przeprowadzają remont w swoich domach, to muszą w odpowiedni sposób myśleć o tym, że odpady budowlane i rozbiórkowe muszą być dalej posegregowane na 6 frakcji. Firmy remontowe, firmy deweloperskie muszą o tym myśleć. Jeśli nie są w stanie samodzielnie tego obowiązku wykonać, to zlecają wykonanie obowiązku właśnie do firmy specjalistycznej posiadającej odpowiednie zezwolenie odpadowe. Najczęściej to jest zezwolenie na przetwarzanie odpadów — tłumaczy Katarzyna Wolny-Tomczyk, adwokat, Eco Legal Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych.
Niestety wciąż zdarzają się przypadki, gdy odpady budowlane trafiają do zwykłych pojemników na śmieci zmieszane. Jakie są tego konsekwencje?
— Trzeba zwrócić też uwagę mieszkańcom, że nie wolno wrzucać odpadów budowlanych do kontenerów na odpady komunalne. To jest zabronione i to takie postępowanie grozi mandatem — mówi Roman Papiór, doradca energetyczno-klimatycznym w WFOŚiGW Wrocław.
— Jeśli tego nie zrobimy, to grozi nam nałożenie administracyjnej kary pieniężnej. To jest nowa kara, która została wprowadzona do katalogu, który już funkcjonuje w ustawie o odpadach. Ta kara może być bardzo bolesna, ponieważ jej wysokość jest od tysiąca złotych nawet do miliona. I co więcej, ta administracyjna kara pieniężna może być nałożona na wytwórcę, na taką firmę deweloperską czy budowlaną oraz na firmę, która takie odpady może zagospodarować. Ta odpowiedzialność jest solidarna, no więc jest to naprawdę bardzo sankcja boląca — dodaje Katarzyna Wolny-Tomczyk.
— Wszyscy zgodnie z ustawą mamy obowiązek zbierać odpady w sposób selektywny i jeżeli to nie jest robione, to gmina ma obowiązek w przypadku stwierdzenia takiej sytuacji zastosowania opłaty podwyższonej. Ustawodawca dał prawo gminom samodzielnego decydowania, jak wysoka ma być ta opłata podwyższona. Ona ma być przynajmniej dwukrotnie wyższa niż stawka bazowa, a maksymalnie czterokrotnie wyższa. To odpowiedzialność, jeżeli jest to nieruchomość wielolokalowa, to de facto wygląda to w ten sposób, że płacą wszystkie osoby w ramach tej nieruchomości wielolokalowej — wyjaśnia rzecznik prasowy Ekosystem Wrocław.
Dla tych, którzy generują większą ilość odpadów budowlanych idealnym rozwiązaniem jest wynajem kontenera.
— Z naszych usługach korzystają zarówno firmy, deweloperzy, firmy budowlane, jak i osoby prywatne. Jeżeli klient potrzebuje kontenera, to na wstępie może oszacować, jaką pojemność kontenera potrzebuje. Posiadamy kontenery od najmniejszych pojemności, taką jak tutaj widzimy za mną, po dosyć duże kontenery 7 m³, 10,5 m³, 36 m³ nawet — wyjaśnia Krzysztof Trzcieliński, dyrektor handlowy firma Eko-Logis.
— Dla przykładu remontu łazienki możemy zaoferować te mniejsze kontenery. I taka osoba najlepiej i najprościej, żeby zadzwoniła do nas. Wówczas podpowiadamy rozmiar kontenera, no i co za tym idzie oferujemy już konkretną usługę i konkretną cenę — mówi Paweł Przybylski, Ekoplanet.
— Składać zamówienia można u nas przez stronę internetową, przez nasz sklep online. Można również telefonicznie. Klient zostanie poproszony o weryfikację tych rodzajów odpadów, które ma do wyrzucenia. I po wstępnych oględzinach, jeżeli będziemy wiedzieli, czy te odpady możemy zutylizować w pełni, jest podawana stawka, jaka obowiązuje za te odpady — dodaje dyrektor handlowy firma Eko-Logis.
Jak podkreśla Roman Papiór z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, wytwórcą odpadów jest firma lub osoba, która świadczy usługi budowlanej, w ramach których te odpady powstają.
— Także mieszkaniec, jeżeli samodzielnie coś robi w swojej nieruchomości, to staje się też wytwórcą odpadów i on też odpowiada za prawidłowe postępowanie, czyli przekazanie odpadów do podmiotu, który jest zarejestrowany, który ma pozwolenia i który zgodnie ze sztuką to realizuje — mówi Roman Papiór, doradca energetyczno-klimatyczny w WFOŚiGW Wrocław.
— Może to zrobić poprzez zatrudnienie firmy, która zajmuje się takim obowiązkiem wysegregowania, posiada stosowne zezwolenie, no i jest kontrolowana przez odpowiednie służby ochrony środowiska, czy działa zgodnie z prawem — dodaje Katarzyna Wolny-Tomczyk, adwokat, Eco Legal Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych.
— Bo co do zasady, segregacja powinna następować w miejscu wytworzenia odpadów, czyli na placu budowy, czy mieszkaniu. Tak muszą to realizować firmy, natomiast mieszkaniec jest zwolniony z tego obowiązku i przekazując odpady firmie, która może tymi odpadami się zająć, sceduje na tę firmę właśnie obowiązek segregacji — wyjaśnia doradca energetyczno-klimatyczny w WFOŚiGW Wrocław.
— Rzeczywiście osoby fizyczne mają ten przywilej, że w świetle najnowszych przepisów w ustawie o odpadach mogą nam przekazać odpad remontowo-budowlany zmieszany, w odróżnieniu do przedsiębiorców, którzy raczej powinni te odpady przekazywać już wysortowane na poszczególne frakcje. Także to jest dla nich na pewno duże ułatwienie — podkreśla Paweł Przybylski.
— W świetle tych przepisów, które weszły w życie od początku 2025 roku, my nie mamy wyboru. My musimy pamiętać o tym, że odpady muszą być właśnie na te sześć frakcji posegregowane. Innego wyjścia nie ma, bo w innym wypadku po prostu łamiemy prawo. To są metale, gips, kamienie, drewno, tworzywa sztuczne. Wszystko to, co do tej pory było wrzucane do jednego worka, musimy w odpowiedni sposób rozdzielić. Ten podział na sześć frakcji wynika z tego, że chcemy przygotować te odpady do tego, by w odpowiedni sposób je wysegregować — mówi Katarzyna Wolny-Tomczyk, adwokat, Eco Legal Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych.
— Usługa generalnie kompleksowa polega na tym, że po zamówieniu kontenera, my go przywozimy. W cenie kontenera jest zawarty postój zazwyczaj do tygodnia. Często to się odrobinkę przedłuża, powiedzmy do dwóch tygodni. I po zgłoszeniu gotowości do odbioru, po napełnieniu tego kontenera przyjeżdżamy, zabieramy kontener już pełny — dodaje właściciel firmy zajmującej się odpadami budowlanymi.
Zdaniem specjalisty z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, skorzystanie z usług firmy zajmującej się wywozem odpadów budowlanych może przynieść wiele korzyści.
— Korzyści są bardzo istotne i bardzo duże, bo firma, która jest uprawniona do przyjmowania i zagospodarowania odpadów, robi to zgodnie z wymaganiami, zgodnie z regulacjami prawnymi, w związku z tym na pewno tego rodzaju odpady nie lądują w środowisku czy i w przysłowiowym lesie. Od razu dodam, że jest taka baza BDO, czyli baza danych o opakowaniach i odpadach, gdzie można na podstawie numeru NIP, numeru REGON zweryfikować, czy dana firma istnieje — informuje Roman Papiór, doradca energetyczno-klimatyczny w WFOŚiGW Wrocław.
— Widzimy, jakie mają uprawnienia, kompetencje, jakie mają decyzje, czy mogą rzeczywiście wytworzyć dany odpad, czy mogą go transportować, a więc czy my możemy taki odpad odebrać i transportować i w konsekwencji czy mogą ten odpad przyjąć — mówi Paweł Przybylski, Ekoplanet.
— Przyjmujemy większość tych odpadów. Wiadomo, że różne rodzaje odpadów mają też swoją różną cenę i trafiają do różnych zakładów utylizacji, co jest bardzo istotną sprawą, jeżeli chodzi o poziom recyklingu. Natomiast na pewno bardzo ważną rzeczą jest to, aby te odpady trafiały do firm, które specjalizują się w ich utylizacji, a nie trafiały do lasów bądź przydrożnych rowów — dodaje Krzysztof Trzcieliński, dyrektor handlowy firma Eko-Logis.
Jak wygląda dostępność usług związanych z wywozem odpadów budowlanych na Dolnym Śląsku, a szczególnie we Wrocławiu i czy ceny różnią się w zależności od regionu?
— Obserwujemy jak funkcjonują firmy w pozostałej części kraju, a jesteśmy członkiem kilku takich forów branżowych, gdzie wymieniamy się informacjami, to te ceny trzeba powiedzieć, że w tej chwili, po nowym roku w pewien sposób się ustabilizowały i one są bardzo podobne, właściwie w całym kraju — podkreśla Paweł Przybylski.
— Jeżeli chodzi o cennik, jest on uzależniony od pojemności kontenerów i rodzaju odpadów. Z informacji od naszych klientów wiemy, że są to ceny bardzo konkurencyjne, nie zawsze porównywalne w skali całego kraju, są to ceny niższe — podkreśla Krzysztof Trzcieliński.
Jak zauważa Katarzyna Wolny-Tomczyk, nowe przepisy mogą być sporym utrudnieniem dla wytwórców odpadów budowlanych, dlatego jej zdaniem konieczne jest inwestowanie w zakłady zagospodarowania odpadów budowlanych na terenie miast, zgodnie z zasadą bliskości, aby ograniczyć transport i emisję gazów cieplarnianych.
— To duże utrudnienie wiąże się też z dużymi kosztami, bo zawsze obowiązek, by segregować kolejną frakcję odpadów wiąże się z tym, że ceny są wyższe. Jest to o tyle problematyczne, że odpady budowlane i rozbiórkowe powstają wszędzie. Jeśli chodzi o duże miasta, to konieczne jest to, by w dużych miastach, takich jak na przykład Wrocław, takie zakłady po prostu powstawały — mówi Katarzyna Wolny-Tomczyk.
— Dzisiaj wszystko jest bardzo drogie. Utylizacja odpadów jest również bardzo droga. Musimy gdzieś znaleźć kompromis między tym, co my musimy zapłacić za utylizację, a co nasz klient musi nam zapłacić, abyśmy zachowali pewien stopień, procent rentowności tej naszej działalności gospodarczej. Staramy się, żeby te ceny były jak najlepsze, ale niestety w pewnym momencie musimy grzecznie przeprosić albo powiedzieć, że już taniej się nie da — dodaje Paweł Przybylski, właściciel firmy zajmującej się odpadami budowlanymi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz