2025 to rok pojednania. 8. maja, tu na Placu Wolności we Wrocławiu, spotykają się uczniowie szkół, mieszkańcy oraz zaproszeni goście, aby zgodnie z japońską tradycją Senbazuru złożyć 80 tysięcy papierowych żurawi w znak pokoju.
[ZT]85139[/ZT]
To jest oficjalne otwarcie festiwalu Sakura - Wrocławskie Dni Japońskich Inspiracji i że to jest ten moment, kiedy mogą się spotkać wszyscy ci, którzy podjęli idę zrobienia 80. tysięcy żurawi we Wrocławiu, żurawi z origami w idei tego właśnie światowego pokoju—mówi Przemysław Błaszczak, Dyrektor Artystyczny Festiwalu Sakura.
To wydarzenie, czyli Sakura, Senbazuru nawiązuje do wojny, Drugiej Wojny Światowej i tego co wydarzyło się w Japonii, czyli wybuchu bomby atomowej. Rok pojednania we Wrocławiu obejmuje kwestie, dotyczy też kwestii właśnie zakończenia wojny, pojednania polsko-niemieckiego listu biskupów polskich do biskupów niemieckich i rocznicy powstania Solidarności—tłumaczy Piotr Matunin, Koordynator Senbazuru.
Dziś jest dokładna rocznica osiemdziesiąta zakończenia drugiej wojny światowej.Myślę, że raczej trzeba pamiętać o tym, że dziś jest pierwszy dzień pokoju i on trwa w Polsce od czterdziestego piątego roku—dodaje Przemysław Błaszczak.
W Japonii istnieje legenda, że jeśli złoży się tysiąc papierowych żurawi to spełni się marzenie. Ta tradycja jest obecna do dziś.
Sadako Sasaki, dziewczynka, która w momencie zrzucenia bomby na Hiroshima miała dwa latka, przeżyła to zrzucenie bomby. Po dziesięciu latach gwałtownie zachorowała na chorobę popromienną, na nowotwór—mówi Dyrektor Artystyczny Festiwalu Sakura.
Przypominamy historię Sadako Sasaki, czyli dziewczynki, która przeżyła wybuch bomby atomowej, a później zachorowała. Chciała wyzdrowieć w Japonii od zawsze. Była tradycja składania tysiąca żurawi origami. Ona się właśnie nazywała Senbazuru i dotyczyła tego życzenia, spełnienia powrotu do zdrowia, pomyślności. Chcieliśmy w pewien sposób nawiązać mocno do tego, wyrażać swoje pragnienie, wolę, wypowiedzieć się o tym, że pragniemy pokoju, pragniemy pojednania—dodaje Piotr Matunin.
I ona zaczęła składać te żurawie po to, żeby wyzdrowieć. Życzyła sobie zdrowia i długiego życia.Złożyła 644 żurawie i zmarła. Jej przyjaciele dokończyli, zrobili ten tysiąc żurawi, ale już nie w intencji wyzdrowienia, ale w intencji pokoju na świecie i tego, żeby bomba atomowa nigdy już nie została użyta—tłumaczy Dyrektor Artystyczny Festiwalu Sakura.
Kultura polska i japońska ma ze sobą dużo wspólnego.
Sama potrzeba festiwalu, są tu wiele takich wydarzeń tego typu. Kultura polska i japońska po prostu się w jakiś sposób przyciągają, jest pewna fascynacja obustronna naszymi kulturami. Japończycy uwielbiają Chopina, we Wrocławiu czy w Polsce kwitną sztuki walki, liczne szkoły, układanie żurawi, origami, to też jest coś fajnego—mówi Koordynator Senbazuru.
Zachwyt, zainteresowanie różnicą, tym, że jesteśmy inni, a że wciąż możemy się spotkać, że te idee się przenikają, że to jest bardzo fajny kierunek. To nie chodzi tylko o mit społeczeństwa multikulturowego, ale o to, że ostatecznie siadamy przy jednym stole—dodaje Przemysław Błaszczak.
Żurawie były składane przez około 3000 dzieci z wrocławskich szkół i przedszkoli.
Wrocław jest takim niesamowitym miejscem, w którym zawołanie robimy znajduje się z niesamowitym oddźwiękiem i wydawało nam się, że ten oddźwięk jest duży, ale dzisiaj przyszły do mnie dwie panie i powiedziały, że "nasza szkoła się nie zgłosiła, ale zrobiliśmy 5000 żurawii. Czy możemy dołączyć?"—mówi Dyrektor Artystyczny Festiwalu Sakura.
Początkowo mieliśmy obawy, zwłaszcza o robienie żurawii, origami przez młodsze klasy 1-3, natomiast zadeklarowaliśmy, że wykonamy 5000 żurawii, natomiast akcja rozrosła się na tyle, że dzisiaj przynieśliśmy 1021 żurawie—dodaje Daria Grzegorczyk, Nauczycielka, Bibliotekarka Szkoły Podstawowej Nr 90 We Wrocławiu.
Rewelacyjny odzew.Włączyły się nie tylko dzieci, ale i nauczyciele. Właściwie to w ciągu tygodnia czasu mieliśmy zrobionych ponad 1000 żurawii, chociaż zadeklarowała szkoła żurawi 500. Mieliśmy 1007 żurawi, z taką ilością przyjechaliśmy dzisiaj—tłumaczy Edyta Kowalczyk, Nauczycielka Plastyki Zespołu Szkół Podstawowych Nr 21 We Wrocławiu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz