Do tragedii doszło podczas spotkania towarzyskiego w mieszkaniu Zbigniewa P. Mężczyzna miał udusić pokrzywdzonego jego własną koszulką. „Ofiara przed zdarzeniem, od kilku miesięcy mieszkała u sprawcy” – przekazała Karolina Stocka-Mycek, rzeczniczka prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
[ZT]85179[/ZT]
Dodatkowo w zdarzeniu uczestniczyli także Adam M. i Andrzej H., którzy – jak ustalili śledczy – nie tylko nie powiadomili odpowiednich służb o zajściu, ale również pomagali sprawcy w upozorowaniu samobójstwa ofiary poprzez powieszenie. Użyli do tego kabla od przedłużacza, którego zawiązali na kiju miotły położonej pomiędzy piecem kaflowym a szafą.
Przeprowadzona sekcja zwłok zmarłego wykazała jednak, że pokrzywdzony został uduszony. Obaj podejrzani przyznali się do winy, jednak w trakcie przesłuchań przedstawiali różne wersje przebiegu zdarzenia, często zmieniając istotne szczegóły. Wobec Adama M. i Andrzeja H. zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze. Grozi im kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Za zabójstwo Zbigniewowi P. grozi kara nie krótsza niż 10 lat więzienia lub nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz