13 czerwca na scenie kameralnej Teatru Polskiego we Wrocławiu odbędzie się premiera sztuki „Crescendo” w reżyserii Tomasza Mana.
— Rzecz się dzieje w teatrze. Ginie jeden z przedmiotów i jest śledztwo, co się stało z tym przedmiotem — informuje Jacek Gawroński, dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu.
Autorem sztuki jest Wojciech Kuczma, zwycięzca pierwszej edycji Dolnośląskiego Konkursu na Młodą Dramaturgię, który podkreśla, że jedyną styczność z teatrem miał wyłącznie w szkole średniej.
— To jest bardzo dobra inicjatywa ze strony Teatru Polskiego, że w ogóle wyszła z takim pomysłem, bo to też daje przestrzeń dla osób takich jak ja, czyli amatorów niezwiązanych w żaden sposób z teatrem, żeby też spróbować swoich sił — podkreśla Wojciech Kuczma, autor sztuki "Crescendo”.
O współpracy z młodym autorem opowiedział reżyser spektaklu Tomasz Man.
— Świetnie się współpracuje. Spędziliśmy chyba tydzień nad tekstem. Rozmawialiśmy, pewne fragmenty poprawialiśmy, coś dodawaliśmy, także bardzo dobrze. Debiut, każdy z nas miał w życiu debiut — mówi reżyser spektaklu.
— Myślę, że dużo się nauczyłem i chociaż był to bardzo intensywny czas i też stosunkowo krótki, to dużo z tego wynieśliśmy — dodaje autor sztuki "Crescendo”.
Na scenie nie zabraknie znakomitych aktorów. O szczegółach swojej roli i przesłaniu sztuki opowiedziała nam Agata Obłąkowska-Mazurkiewicz, odtwórczyni roli woźnej Krystyny.
— Nas jest tak naprawdę trójka, bo jest pan jeszcze inspicjent i pan oświetleniowiec i pani woźna. I to jest dla mnie na tyle ważne, że właśnie w teatrze rzadko się zwraca uwagę na te osoby, które tak naprawdę bardzo często całym sercem i całym życiem są z teatrem i bez nich by tego miejsca nie było — wyjaśnia odtwórczyni roli woźnej w sztuce "Crescendo”.
— W zamyśle ma to też być komedia kryminalna z takim mocnym przesłaniem, myślę, które dużo ludzi odczyta. Przede wszystkim dużo dobrej zabawy. Pojawia się też ciekawa oprawa muzyczna — mówi Wojciech Kuczma, autor sztuki "Crescendo.
— Jest i bardzo dowcipna i są bardzo dobre dialogi i jakby rzeczywiście możemy się w tym odnaleźć. Natomiast nie ukrywamy, że też sami sobą próbujemy troszkę włożyć tego naszego doświadczenia z życia teatralnego. No i jak widać też zrobić to groteskowo, ale potem, na koniec jest bardzo wzruszająco. Więc to wszystko ma jakiś swój cel — dodaje Agata Obłąkowska-Mazurkiewicz.
Wojciech Kuczma podkreśla, że nadal nie dowierza, że już 13 czerwca „Crescendo” zagości na scenie kameralnej Teatru Polskiego.
— Jest to takie dziwne dosyć uczucie widzieć swoje imię i nazwisko na tych wszystkich plakatach po całym mieście. I chociaż jestem świadom, że to się dzieje, to jednak gdzieś jest to dalej dla mnie w świecie jakiś takich trochę marzeń, trochę fantazji młodzieńczych i nie do końca chyba myślę, że do momentu premiery dopiero sobie uświadomię, że to się dzieje faktycznie — podkreśla autor sztuki.
Teatr Polski zachęca do wzięcia udziału w drugiej edycji Dolnośląskiego Konkursu na Młodą Dramaturgię.
— W tej chwili trwa już druga edycja tego konkursu. Tym razem jest to dramat dla młodego widza i wszyscy zainteresowani mogą składać swoje propozycje do 31 sierpnia. Na naszej stronie internetowej jest dostępny regulamin, który określa, kto może składać, jakie są zasady, ile znaków może mieć sztuka. Także serdecznie zapraszamy. Nagrodą jest zrealizowanie spektaklu i wystawienie go na deskach naszego teatru — zachęca do wzięcia udziału w konkursie Julia Wach, Teatr Polski we Wrocławiu.
Dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu przypomina…
— Premiera odbędzie się 13 czerwca, ale do końca miesiąca na scenie zarówno na Świebodzkim, jak i na Scenie Kameralnej są kolejne przedstawienia z naszego repertuaru: „Francuska niespodzianka”, „Czego nie widać”, nieśmiertelny „Mayday”, „Małe zbrodnie małżeńskie”. Także bardzo serdecznie, zanim Państwo pojedziecie na wakacje, to jeszcze do końca czerwca, aby nas odwiedzać — mówi Jacek Gawroński, dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz