Zamknij

Jelenia Góra postawiła na chińskie elektryki, a Wrocław?

Jakub DworzeckiJakub Dworzecki 18:09, 04.07.2025 Aktualizacja: 18:34, 04.07.2025
Skomentuj fot. Echo24 fot. Echo24

[ZT]86613[/ZT]

Wrocławskie MPK chce być bardziej „eko”. W planach ma nawet zakup autobusów wodorowych, a obecnie kupuje elektryki, i to w zawrotnym tempie.

„3 czerwca podpisywaliśmy umowę na zakup 7 autobusów elektrycznych, a teraz podpisujemy umowę na zakup kolejnych 21 autobusów” – mówi prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.

Nie wszystkie jednak wyjadą na ulice jednocześnie, bo pierwotnie Ratusz umówił się na zakup 9 pojazdów przegubowych, gdy kolejnych 12 wersji „solo” miało pozostać w tzw. opcji. Wiemy jednak, że i na drugą część udało się zdobyć środki.

„Realizujemy w stu procentach ten projekt. Dofinansowanie blisko 80 milionów złotych jest bardzo ważne, bo to kolejny projekt i kolejne zadanie, na które finansowanie pozyskujemy z zewnątrz [z programu Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko – przyp. red.] – dodaje Witold Woźny, prezes MPK Wrocław.

Jacek Sutryk: „Autobusy wodorowe też się pojawią”

„To nie koniec. Kolejne zakupy przed nami. Przyjęliśmy politykę dywersyfikacji naszej floty. Z jednej strony są to autobusy dieslowskie, ale spełniające te najwyższe środowiskowe normy. EURO 6, a z drugiej strony są to autobusy elektryczne i myślę też, że autobusy wodorowe, które także się pojawią” – zapowiada prezydent Wrocławia. Co do elektryków, to pomimo rosnącej mody na chińskie marki, lokalny przewoźnik jasno stawia sprawę:

„We Wrocławiu pewne elementy podnosimy na dość wysoki poziom, żeby nie powiedzieć bardzo wysoki. Stąd nie każdy posiada takie rozwiązania, jak chociażby czas reakcji, czy zapewnienie całej obsługi serwisowej i gwarancyjnej w określonym czasie. Te pojazdy z Azji mają to do siebie, że ta obsługa serwisowa na terenie naszego kraju nie jest dość dobrze rozbudowana, stąd pewnie ta ostrożność. My oczywiście nie zamykamy się pod kątem producentów, konkretnej marki, czy kraju pochodzenia, bo o tym decyduje postępowanie przetargowe. Natomiast my te wymogi w zakresie obsługi serwisu, w zakresie kontaktu bieżącej eksploatacji stawiamy rzeczywiście bardzo wysoko” – wyjaśnia prezes MPK Wrocław, Witold Woźny.

[ZT]84758[/ZT]

Jelenia Góra kupuje "Chińczyki"

Tymczasem chińskie elektryki sprawdzają się, np. w Jeleniej Górze, a i tam przed ich zakupem pojawiały się wątpliwości. „Było od razu, że to chińskie badziewie i pewnie się zepsuje” – wspomina prezydent miasta, Jerzy Łużniak. „Okazuje się, że od listopada zeszłego roku żaden z tych dwudziestu autobusów nie uległ uszkodzeniu” – mówi Łużniak. „Przez prawie 1,5 roku zrobiliśmy tymi 25 autobusami prawie 2 miliony kilometrów i nie mieliśmy większych problemów” – dodaje Michał Sadza z jeleniogórskiej MZK.

Wszystkie 21 elektryków będzie we Wrocławiu kosztować ponad 81 milionów złotych. To średnio ponad 4 miliony złotych za sztukę, gdzie chiński odpowiednik potrafi być o 500 tys. tańszy. Co w takim razie oferuje europejska konkurencja?

„Wyposażone są w najnowsze rozwiązania techniczne. Wspierają kierowcę, ale też czasami reagują za kierowcę, ponieważ człowiek bywa omylny” – tłumaczy Mirosława Rudzka, prezeska Daimler Buses Polska. „Będą niskopodłogowe, na pewno będą zero-emisyjne, co w przypadku autobusu elektrycznego jest oczywistą oczywistością i co nie jest bez znaczenia przy tej pogodzie – będą wyposażone w klimatyzację” – dodaje prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

[ALERT]1751646700264[/ALERT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%