Zagrody edukacyjne, czyli połączenie wiedzy i rzeczywistych działań. Dzieci i młodzież będą miały możliwość nauki o ciekawych rzeczach ze środowiska rolnego w ramach zajęć szkolnych.
[ZT]86794[/ZT]
Dolny Śląsk nie tylko wspiera przedsiębiorców, ale również inwestuje w edukację najmłodszych – tym razem w wyjątkowym wydaniu. Dzięki podpisanemu 10 lipca porozumieniu pomiędzy Dolnośląskim Ośrodkiem Doskonalenia Nauczycieli (DODN) a Dolnośląskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego (DODR) rusza wspólny projekt promujący zagrody edukacyjne – miejsca, gdzie dzieci i młodzież uczą się poprzez bezpośredni kontakt z naturą i rolnictwem.
Zagrody prowadzone są przez rolników z terenów wiejskich i muszą pełnić co najmniej dwie funkcje edukacyjne – np. hodowlę zwierząt lub uprawę roślin. Dodatkowym atutem są warsztaty, możliwość noclegu, a także degustacja i poznanie lokalnych produktów rolnych.
„Dzieci z dużych miast niekiedy cierpią na deficyt wiedzy, jak wygląda życie na wsi” – podkreśla dyrektor DODN, dr Katarzyna Pawlak-Weiss.
Wizyta w zagrodzie to szansa, by zobaczyć, jak produkuje się mleko, jak wyglądają żniwa, czy czym różni się kura nioska od kaczki.
Zajęcia odbywają się głównie w czerwcu i wrześniu, ale – jak zapewniają partnerzy projektu – gospodarstwa są otwarte na uczniów przez cały rok.
„Połączenie tych sił, czyli osób mających bezpośredni kontakt z właścicielami zagród i nas, którzy współpracujemy z nauczycielami, daje ogromny potencjał” – mówi przedstawicielka DODN.
Projekt wpisuje się w szeroką strategię odnowy dolnośląskich wsi, a wsparcie finansowe na rozwój zagród edukacyjnych pochodzi z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Dzięki temu dzieci uczą się podstaw ekologii, biologii i przyrody w warunkach naturalnych – z dala od ekranów, za to w otoczeniu zwierząt i roślin.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz