Elektrośmieci tylko na PSZOK. We Wrocławiu są dwa

Zepsute miksery, ekspresy do kawy, stare pralki, niedziałające telewizory - wszystko to powinno trafić do PSZOK-a, czyli Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. To nie są zwykłe śmieci. To są elektrośmieci, w których są bardzo cenne surowce, dlatego to nie może trafić do normalnych kubłów na śmieci tylko tutaj, do takich właśnie kontenerów.

A te pojemniki, kontenery znajdują się w PSZOK-u przy ul. Michalczyka. Tu codziennie można przyjechać i wyrzucić stary sprzęt AGD, ale nie tylko. 

- Wszystko, co działa na prąd - czy to poprzez kabel czy baterie - stanowi elektroodpad. Ze wszystkiego specjalistyczne firmy są w stanie wyciągnąć surowce, minerały, pierwiastki i tworzywa, które potem możemy wielokrotnie przetwarzać. Przykładem mogą być telefony komórkowe. Z jednej tony telefonów możemy odzyskać 130 kg miedzi, 3,5 kg srebra i 300 gram złota - mówi Dorota Witkowska,  Ekosystem Wrocław. 

Ale trzeba pamiętać - odzyskiwaniem surowców zajmują się profesjonalne firmy. Jeśli sami będziemy chcieli to zrobić to ...

- Narażamy swoje zdrowie i środowisko. Wiele sprzętu elektronicznego zawiera bardzo szkodliwe substancje. Freon jest w lodówce, a złe działanie na środowisko jest znane. Bateria, która się rozgniecie, potrafi zatruć glebę i wodę. Dodatkowo, jeśli wydostanie się ołów, to możemy zatruć swoje zdrowie - dodaje Dorota Witkowska, Ekosystem Wrocław. 

Wrocławianie coraz częściej korzystają z takich miejsc, tym bardziej, że mają do dyspozycji dwie lokalizacje. 

Kolejny PSZOK. Jesteśmy na Praczach Odrzańskich, przy ul. Janowskiej 51 i kolejny zepsuty ekspres do kawy, który trafia do kontenera elektrośmieci. Pamiętajmy - takie śmieci powinny trafiać do specjalnych miejsc. We Wrocławiu takie miejsca mamy dwa, gdzie za darmo możemy wyrzucić śmieci, które nie powinny znajdować się  w innych pojemnikach. 

- Mieszkańcy dosyć chętnie przywożą stare lodówki, pralki oraz małe urządzenia AGD. W wakacje więcej tu trafia rzeczy? Robimy porządki? To różnie, wbrew pozorom często mieszkańcy przywożą elektrośmieci przed świętami, często wymieniają sprzęt na nowy.  Jesteśmy po wyładunku odpadów i jest tych odpadów niewiele, ale dajmy mieszkańcom trochę czasu to zaraz ten kontener się zapełni - mówi Adrian Konradi, PSZOK przy ul. Janowskiej 51. 

Na PSZOK wrocławianie przywożą różne odpady. 

- Przywiozłem meble stare, jakieś stare rzeczy po remoncie domu. Dobrze, że takie miejsce jest? Gdyby nie to miejsce to gdzie by to wylądowało? Musiałbym po prostu zapłacić za kontener. Niemałe pieniądze. Kilkaset złotych - mówi Jacek Myślecki z Wrocławia. 

Ważne są względy finansowe  i ekologiczne. Nadal wiele osób wywozi śmieci do lasu. 

- Do lasu absolutnie. Ale widzi pan co się w lasach dzieje? Wiem, widziałem i ja bym głowy poobcinał. Ciężko tu przywieźć? Do lasu jest dalej, trzeba ukryć to. Te śmieci. Po co? U mnie w domu 4 kubły są - denerwuje się Bernard Skrabot z Wrocławia.