„Ola, Borys i nowi przyjaciele” to bajka, która ma pomóc odnaleźć się dzieciom z Ukrainy w nowej rzeczywistości.
Ta bajka była napisana w sposób niezwykle świadomy. Wiedzieliśmy, co chcemy tą bajką osiągnąć i dokładnie chodziło o to, aby te dzieci w tych bohaterach znalazły chociaż cząstkę siebie. Szczególnie chodzi tutaj o reakcję emocjonalną na te trudne wydarzenia. Zależało nam na tym, żeby dzieci mogły się jakoś zidentyfikować z tymi bohaterami – mówi prof. Justyna Ziółkowska z Uniwersytetu SWPS.
W bajce terapeutycznej ważne jest to, aby bohaterowie potrafili sobie z tą trudną sytuacją poradzić. Każde z dzieci robi to we własnym tempie i na swój sposób.
Bajka kończy się tym, że zarówno Ola, jak i Borys są zadowoleni z tego, co się wydarzyło i z tego, jak sobie w tym nowym kraju, nowym miejscu radzą – mówi prof. Justyna Ziółkowska z Uniwersytetu SWPS.
Osoby zaangażowane w projekt realizowały go wieczorami i w wolnych chwilach, ponieważ wszyscy działali charytatywnie.
Zaczęliśmy od takiej pracy koncepcyjnej, to znaczy, co my chcielibyśmy w ogóle tą bajką przekazać. Na początku były to głównie spotkania grupy studentów, moje, pana profesora Dariusza Kalasińskiego z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz pani Karoliny Matczak, która jest psychologiem dziecięcym, psychoterapeutką, bajkoterapeutką. Zaczęliśmy od tego, co my chcemy powiedzieć tym dzieciom, no i ten komentarz był taki: „Jesteście tu mile widziani”- mówi prof. Justyna Ziółkowska z Uniwersytetu SWPS.
Zadzwonił do mnie pan profesor z Uniwersytetu SWPS – profesor Tomasz Grzyb – i opowiedział o pięknej idei wydania bajki dla ukraińskich dzieci. Opowiedział mi o tym, że w bardzo krótkim czasie zebrał się fantastyczny zespół pracowników Uniwersytetu SWPS i Uniwersytetu Wrocławskiego, którzy napisali, narysowali książkę dla dzieci ukraińskich i zapytał się, czy nie przyłączę się do tego projektu i czy nie wydam tej bajki. Na takie zaproszenie nie można inaczej odpowiedzieć niż – tak. W ten sposób Instytut Heweliusza stał się wydawcą tej bajki – mówi Ilona Byra z Instytutu Heweliusza.
Bajka cieszy się ogromną popularnością – nakład obejmował 10 tysięcy egzemplarzy, teraz zostały już ostatnie sztuki.
Szukamy osób o dobrym sercu, które będą kolejnymi mecenasami, którzy zgłoszą się do Uniwersytetu SWPS i Uniwersytetu Wrocławskiego, bądź do nas i przekażą fundusze, żeby ta bajka mogła ukazać się w dużo większym nakładzie – mówi Ilona Byra z Instytutu Heweliusza.
Bajka, oprócz wersji papierowej, ma też elektroniczną, którą można czytać w PDF-ie oraz wersję animowaną, którą można obejrzeć na YouTube.
