Wybory samorządowe we Wrocławiu. Jak głosowali wrocławianie?

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Podczas wyborów samorządowych 7 kwietnia wybieraliśmy wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, a także radnych gminnych, miejskich, powiatowych i wojewódzkich. We Wrocławiu wyborcy dostali trzy karty do głosowania i wybierali prezydenta miasta, radnych miejskich i przedstawicieli do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. My zapytaliśmy wrocławian, dlaczego głosują i jak chcą zmienić miasto.

We Wrocławiu uprawnionych do głosowania w wyborach samorządowych jest ponad 466 tys. osób. W niedzielę 7 kwietnia mieszkańcy skorzystali z tej możliwości. Motywacje były różne, ale każdy miał przekonanie, że warto oddać głos.

  • Myślę, że to ważne właśnie w mojej grupie wiekowej, żeby zagłosować, żeby właśnie siebie nawzajem motywować do tego, żeby pójść na wybory, bo moim zdaniem to jest właśnie ważna decyzja do podjęcia, zwłaszcza, jeśli chodzi o takie lokalne wybory.

  • Żebyśmy decydowali o tym, co się ma w mieście dziać, co się ma zmienić.

  • Żeby mieć wpływ na zmianę. Mamy takie prawo, to trzeba korzystać.

  • Dlatego że każdy głos się liczy.

  • Po prostu chcę, żeby to jakoś było lepiej. Niech we Wrocławiu coś się w końcu zacznie dziać.

  • To, w jakim kraju żyjemy, jest obecnie bardzo ważne i lepiej wspierać to, co dobre, a nie to, co było.

– To jest taki nasz przywilej i powinniśmy tak na to patrzeć i traktować, że możemy mieć jakiś wpływ. Przynajmniej tak nam się wydaje, że mamy wpływ na to, co się będzie działo w mieście.

  • Decydujemy, kto będzie rządził naszym miastem. Jeżeli nie podejmiemy tej decyzji, to nie będzie ani placów zabaw ani zieleni ani dobrych dróg.

  • Zawsze masz głos do oddania i twój głos też się liczy.

  • Dlatego, żeby coś zmienić w tym kraju, może się uda.

  • Zawsze chodzę na wybory. Od nas wiele zależy. Te są dla miejscowych ludzi najistotniejsze. I to ważne, wszyscy powinni chodzić i potem nie narzekać, że jest coś źle, że nie jest tak jak trzeba.

  • Kto nie głosuje, ten nie decyduje. Po prostu trzeba oddać na swojego kandydata głos i być potrzebnym, bo każdy głos każdego z nas ma odpowiednią wartość. Pokazały to ostatnie wybory.

  • Chciałam dodać, że warto zagłosować, ponieważ nie ma kolejek, jak niezwykle na Jagodnie – mówią mieszkańcy.

Wrocławianie głosowali w siedmiu okręgach i wybierali 37 radnych w Radzie Miejskiej Wrocławia oraz ośmiu przedstawicieli Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, a także prezydenta miasta. Zapytani, jakiego Wrocławia by chcieli, mówili o zieleni, bezpieczeństwie i przyjaznym mieście. 

-Na pewno zielonego, aktywnego i dużo akcji dla mieszkańców.

  • Wrocław jako Wrocław jest dobry. Myślę, że tutaj lokalnie na Jagodnie potrzebujemy zdecydowanie więcej zieleni i miejsc rekreacyjnych.

  • Każdy chciałby, żeby było mniej korków, żeby było czystsze powietrze. 

  • Na stare lata chciałbym, żeby to było piękne miasto, żeby coś się w ogóle w końcu działo.

  • Otwartego na różne kultury i różnorodności, czyli to, co Wrocław zawsze obiecuje, że jest miastem spotkań, to żeby był w końcu miastem spotkań.

  • Przede wszystkim spokojnego, dobrze zarządzanego.

  • Rozwijające się dla młodych ludzi. I żeby było fajnie. 

-Na pewno zielonego, na pewno przyjaznego i otwartego, takiego przedsiębiorczego i otwartego dla młodych oraz tych, którzy chcą się rozwijać.

  • – Komunikacja, oczywiście słynny tramwaj na Jagodno, bo powinien być w końcu wybudowany. Nie ograniczać życia kierowcom, nie zwężać dróg, tylko dać ludziom wolność w dysponowaniu swoim mieniem, czasem, samochodami, rowerami. Kto chce czym, niech tym jeździ.

  • Myślę, że takiego, gdzie faktycznie wspiera się rozwój, kulturę i równouprawnienie, że tak powiem, a nie bezprawia, łamania konstytucji i tego typu rzeczy.

  • Takiego, żeby się tramwaje nie przewracały na skrzyżowaniach i będzie fajnie.

  • Zielonego i bezpiecznego.

  • Przede wszystkim nowoczesnego, tolerancyjnego. Takiego, który idzie cały czas do przodu, zamiast cofać się, żeby po prostu uczyć się na błędach, bo wiadomo, że te błędy też się popełnia i to jest oczywiste, ale żeby się rozwijać i żeby właśnie też stawiać na młodych, ale też i na osoby starsze i żeby to po prostu było takie zrównoważone.

Ponieważ żaden z kandydatów na prezydenta Wrocławia nie uzyskał 50%, 21 kwietnia odbędzie się II tura.

Zobacz również

Prawie 127 milionów z Funduszy Europejskich dla Dolnego Śląska na 92 projekty związane m.in. z integracją społeczną. W Dolnośląskim Centrum Druku 3D z udziałem wicemarszałka województwa Wojciecha Bochnaka oraz przedstawicieli Dolnośląskiego Urzędu Pracy uroczyście wręczono certyfikaty na dofinansowanie.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy