Garmin Iron Triathlon po raz drugi w gminie Syców. Ponad 600 uczestników na starcie

Garmin Iron Triathlon po raz drugi zawitał do gminy Syców nad Zalew Stradomia Wierzchnia. Zawodnicy mieli przed sobą niełatwe zadanie, bo najpierw musieli przepłynąć określony dystans, później wsiadali na rower, a całość kończyli bieganiem. Dla niektórych z nich był to pierwszy start, ale wielu uczestników, zachęconych poprzednią edycją, postanowiło wrócić i spróbować swoich sił po raz kolejny.

- Byłem tu rok temu i podobało mi się, więc pomyślałem, że wrócę. Fajna trasa, szybki rower, więc chciałem sprawdzić, czy uda się to zrobić szybciej. W tamtym roku to super przebiegało, była pierwsze edycja w Sycowie. Myślę, że wyszło świetnie i będą trzymać poziom.

- To moje pierwsze zawody z tego cyklu, ale wygląda, że organizacja jest tip top. To mój trzeci sezon triathlonowy, więc cały czas trenuję - pływanie, rower, bieganie, pływanie, rower, bieganie i czasem trzeba się wyspać.

- Chcę sprawdzić siebie i poczuć trochę adrenaliny, zmierzyć się z samym sobą. Założenie jest poniżej 5 godzin i nie spotkać się ze ścianą pod koniec. Najtrudniej jest chyba w strefie zmian, bo wtedy trzeba myśleć o tym, co się robi, a tak to prze się przed siebie.

- Najtrudniejsze dla mnie jest pływanie, bo nie umiem tego robić, ale się staram - mówią uczestnicy.

- Zawodnicy rywalizują na dystansie 1/8 ironmana, 1/4 ironmana i tak zwanej połówki ironmana. Mamy ponad 600 zawodników, były też zawody dzieci. Tutaj w Sycowie widzimy się po raz drugi. W ubiegłym roku była inauguracja tej imprezy. Zawodnicy byli zauroczeni widokami i trasą, która jest bardzo szybka, szeroka, dobre asfalty i wspaniała infrastruktura, dobre jeziorko - podkreśla Filip Szołowski, organizator Garmin Iron Triathlon.

- Zalew bardzo mocno się rozwija. Te zawody są też magnesem dla inwestorów, którzy tutaj przychodzą, chcą inwestować, budować bazę noclegową, która będzie sprzyjała rozwojowi tej imprezy. Myślę, że z perspektywy gminy Syców, ale też Dolnego Śląska i partnerów, którzy chcą się włączyć w rozwój tej imprezy, to będzie na stałe. Ona będzie się maksymalnie do możliwości tego akwenu rozwijać. Lokalizacja, Stradomia Wierzchnia, jest 30 minut od Wrocławia przy drodze szybkiego ruchu S8. To wszystko daje efekty w postaci liczby zawodników, z czego bardzo się cieszymy - dodaje Dariusz Maniak, burmistrz miasta i gminy Syców.

Garmin Iron Triathlon to jedna z największych imprez triathlonowych, podczas której zawodnicy rywalizują na kilku dystansach 1/8, 1/4 i 1/2 ironmana - najdłuższy, a więc połówka to 1900 metrów do przepłynięcia, 90 kilometrów do przejechania na rowerze oraz półmaraton, czyli 21 kilometrów.

- Oczywiście większość osób to są amatorzy, natomiast mamy zawodników PRO, czyli tych, którzy się ścigają z najlepszymi. To jest około 10 osób z licencją PRO, natomiast wszyscy pozostali to są zawodnicy amatorsko uprawiający sport, którzy bawią się tym sportem, cieszą się nim i rywalizują między sobą w swoich kategoriach wiekowych, bo te kategorie są co pięć lat - mówi Filip Szołowski, organizator Garmin Iron Triathlon.

W ramach Garmin Iron Triathlonu, we współpracy z Fundacją Fizjoterapia, zorganizowany został specjalny start dla opiekunów z dziećmi z niepełnosprawnościami. 19 zespołów miało do pokonania 475 metrów w wodzie, później rower i ponad 5 kilometrów biegu.

- Sport nie zna ograniczeń i jeżeli razem coś robimy, to wszyscy możemy brać w tym udział. Bardzo się cieszę, że dzieciaki, które normalnie miałyby pewne trudności z tym, żeby realizować takie rzeczy jak triathlon, wspólnie możemy to zrobić. Jesteśmy zespołem i to od nas zależy, jak nam pójdzie - zaznacza prof. Tomasz Zatoński z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.