Na deskach Teatru Polskiego możemy zobaczyć spektakl pod tytułem 'Białe Małżeństwo" - ten klasyczny tekst Tadeusza Różewicza ukazany w nowej, intrygującej odsłonie. Co więcej, cały spektakl jest przystosowany do międzynarodowej publiczności dzięki angielskim napisom.
[ZT]85314[/ZT]
Białe Małżeństwo, czyli dramat Różewicza. Poezja pięknie przedstawiająca rzeczywistość. Myślę, że dość trudny tekst, bardzo aktualny. No i też ważny—mówi Agata Skowrońska, aktorka Teatru Polskiego we Wrocławiu.
Jest to sztuka bardzo istotna i ważna. Różewicz to jest generalnie ktoś, kto przynosi nas do metafizycznego świata. Poezja splata się z rzeczywistością, rzeczywistość z poezją. Jest to sztuka o poszukiwaniu tożsamości, o relacjach międzyludzkich—dodaje Iwona Kucharzak-Dziuda, aktorka Teatru Polskiego we Wrocławiu.
To jest taki geniusz Różewicza, że on pisze tekst, który jak jest tekstem, jest tekstem. A potem, kiedy wcielamy się w niego my aktorzy, to po prostu nabiera tych kolorytów i barw—tłumaczy Agata Skowrońska.
W spektaklu Białe Małżeństwo grają same kobiety.
Myślę, że też konstrukcyjnie sztuka jest bardzo ciekawa. Jest grana przez osiem kobiet, zarówno role męskie, jak i kobiece, ale też jest manifestem pewnego rodzaju tego, co my kobiety myślimy o świecie, myślimy o mężczyznach, jak to wygląda z perspektywy kobiecej—mówi Agata Skowrońska.
Każda z nas dała dużo swoich emocji. Każda postać jest bardzo dobrze skomponowana, przemyślana, wyważona i mocna—dodaje Iwona Kucharzak-Dziuda.
Jesteśmy zgraną grupą bab, dziewczyn, tu kobiet z teatru. W przedziale wiekowym od młodych po, powiedzmy, już osoby ciut starsze, jak ja na przykład w średnim wieku. I to jest niesamowite, że my się tu zderzyłyśmy po prostu z różnymi energiami kobiecości—tłumaczy Agata Skowrońska.
Martyna Łyko jest reżyserem, a sam spektakl będziemy mogli zobaczyć 16, 17 i 18 maja o godzinie 19 na scenie Świebodzki we Wrocławiu.
Nasza reżyser, pani Martyna Łyko, bardzo chciała pokazać ten świat kobiecy, tym okiem kobiety i myślę, że to jest fantastyczne złączenie, bo Różewicz też bardzo trafnie opisywał kobiety, mimo że był mężczyzną—mówi Agata Skowrońska.
Jak wchodzę na scenę, przenoszę się do innego świata, kreuję ten świat i żyję po prostu swoją postacią sceniczną—dodaje Iwona Kucharzak-Dziuda.
Na spektakl może przyjść każdy dzięki napisom w języku angielskim.
Zapraszamy również widzów z zagranicy, są napisy w języku angielskim, także możemy dotrzeć do szerszej publiczności—mówi Iwona Kucharzak-Dziuda.
Kto chce po prostu zastanowić się nad tym co się dzieje na świecie, to znaczy konkretnie co się dzieje z kobietami, jak kobiety są traktowane, jak są przedstawiane w relacjach, jakie są naleciałości kulturowe—dodaje Agata Skowrońska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz