Od słuchawek i okularów, przez elektroniczną krtań, flaminga ogrodowego, aż po lodówkę – lista rzeczy, które w ciągu ostatnich 12 miesięcy zostawiali pasażerowie w taksówkach jednego z popularnych przewoźników, zaskakuje różnorodnością i oryginalnością. Firma świadcząca usługi transportowe opublikowała właśnie swój coroczny raport „Zgubione i Znalezione”, który prezentuje zarówno najczęściej, jak i najbardziej zaskakująco pozostawiane przedmioty w samochodach.
[ZT]85335[/ZT]
Okazuje się, że Polacy nie odbiegają od globalnych trendów – najczęściej zostawianym przedmiotem był telefon, który zapomniano zabrać z taksówki aż 4 506 razy. Drugie miejsce przypadło bagażom – od plecaków, po walizki (2 533 przypadki), a trzecie kluczom (2 058 zgłoszeń).
Top 5 najczęściej gubionych rzeczy w taksówkach w Polsce:
[ANKIETA]17[/ANKIETA]
Statystyki pokazują, że najwięcej rzeczy ginie w piątki – ponad 10 tysięcy zgłoszeń w skali roku. Najmniej zapominalskim dniem tygodnia jest środa. Co ciekawe, to właśnie w środę wypadał w tym roku 1 stycznia, czyli dzień z największą liczbą zgłoszeń (306 przypadków). Wygląda na to, że w Nowy Rok też „zapominamy głowy”.
Oprócz klasyków, jak portfel czy telefon, w taksówkach pozostawiono również rzeczy zdecydowanie nietypowe. Wśród nich znalazły się: replika miecza, proteza, saksofon, flaming ogrodowy, tylne siedzenie samochodowe, toga z sądu, drewniany miecz, wykrywacz metalu, siodło, koszyk truskawek, papierośnica, but dziecka, czy nawet... lodówka.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz